Nie było mnie tu długo, znaczy nie pisałam ale sledziłam pamiętniki.
Za mną operacja zmniejszenia blizny (udana) a przy okazji uszczknięcia odrobiny tłuszczyku.
Efekty są ale i tak długa jeszcze droga do mojej dawnej figury.
Miałam jakieś kłopoty z hormonami, zaczełam brac tabletki anty i o dziwo waga zaczęła szybciej spadać.
Może wreszczcie zrobie zdjęcia i pokażę jak wyszło.