Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozpustne sniadanie


Dzień dobry:)

Waga powolutku spada. Szkoda, że nie szybciej, ale widocznie tak musi być. Paska jeszcze nie zmieniam. Zaczęłam się  mierzyć, czego wcześniej nie czyniłam. Tu zmiany są bardziej zauważalne. Widzę tez po ubraniach, że mam teraz więcej luzu. Codzienne spacery znacznie się wydłużyły. Czasem jest to 10 km, ale najczęściej około 5-6. Jedzeniowo też nie jest źle, ale nie wyrzekłam się słodyczy. Ograniczyłam je znacznie lub szukam zdrowszych zamienników.

Od 2 tyg. mam nowego przyjaciela- mikser kielichowy o dużej mocy. 1 i 2 śniadanie to teraz  koktajle z banana, jabłka, jarmużu lub szpinaku z dodatkiem 2 łyżek płatków owsianych. Czasem robię  koktajle truskawkowe lub czekoladowe, ale wolę te zielone-warzywne. Zaskoczyło mnie to, że są słodkie same w sobie, naprawdę smaczne i sycące.

Wiosna zbliża się wielkimi krokami. ,,Przewietrzyłam" szafę. Wyrzuciłam lub oddałam to, czego nie używam od 2 lat. Wśród tych rzeczy były nawet 3 z metkami, o których istnieniu zwyczajnie zapomniałam. Wyszło tego 2  wory.

Postanowiłam, że będę kupować mądrzej, z głową, nie pod wpływem impulsu, czy dla poprawienia nastroju. Nie uważam się za osobę rozrzutną, ale zdecydowanie miałam za dużo rzeczy, których nie potrzebowałam.

Skoro zrobiło się miejsce w szafie, to pora na zakupy;) Spokojnie,kupiłam tylko to, czego potrzebowałam: klasyczny trencz i białe, skórzane conwersy. Na dzień dzisiejszy więcej potrzeb nie mam:)

W końcu doczekałam się decyzji w sprawie odszkodowania za skradziony samochód. Ufff... :)Przyznali mi kwotę z faktury, więc bardzo się cieszę. Może już za kilka tygodni odbiorę nowe auto.  Chciałabym, bo ciężko mi bez samochodu.

Moje kulinarne odkrycie miesiąca to budyń czekoladowy na bazie kaszy jaglanej ugotowanej na mleku (zwykłym lub roślinnym). Do ugotowanej kaszy dodajemy banana, kilka namoczonych wcześniej daktyli i kakao. Blendujemy i gotowe!:)Cudowny deser. Dziś taki budyń zjadłam na  rozpustne śniadanie. Dobrego dnia:)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 09:53

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • angelisia69

    angelisia69

    12 marca 2016, 14:40

    fajnie ze tak pozytywnie u ciebie ;-) ja mam zwykly blender od 4-5 lat i codzien uzywam do zup kremow ;-) urzadzenie-must have!w kazdej zdrowej kuchni.Jaglane budynie tez lubie,ale za daktylami nie przepadam jednak w innych wersjach jest super.co do ciuchow mam/mialam to samo,nakupowac a pozniej magazynowac i tak naprawde w niczym nie chodzic tylko w starych ciuchach :/ najlepiej postawic na klasyke i dobierac ew.dodatki.Powodzonka,super ze z autem wypalilo ;-)

  • eszaa

    eszaa

    12 marca 2016, 11:58

    tez bym zjadła taki budyn,ale jak mam jaglanke gotowac to chora jestem, a jeszcze na mleku... za duzo wyzwań na raz :)

  • brawo-ja

    brawo-ja

    12 marca 2016, 11:27

    Dzięki na pewno wypróbuję..

  • brawo-ja

    brawo-ja

    12 marca 2016, 10:58

    No akurat daktyle mam ,kaszę lubię ..no i słodkie uwielbiam i na dodatek wczoraj przyszedł mój blender(stary niedawno się spalił)...Z takim jedzonkiem to można pomyśleć ,że nie dietkujemy... Ja też teraz staram się rozsądnie kupować ubrania.A w szafie mnóstwostarych czeka na segregację.. Dzięki .Tobie też udanej soboty i niedzieli życzę...

    • BlackCashmere714

      BlackCashmere714

      12 marca 2016, 11:08

      Skoro masz wszystko co potrzeba, to kręć budyń:)Naprawdę bardzo smaczny:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.