1,9 kg zrzuconych w ciągu miesiąca. Wiem, trochę mało. Mimo wszystko mam powody do zadowolenia. Po pierwsze: nie głodowałam, po drugie: szczególnie nie tęskniłam za słodyczami (owszem, zdarzało mi się po nie sięgać, ale z umiarem). Po trzecie: owsiankowe śniadania weszły mi w krew i zdecydowanie dobrze się po nich czuję.
Są tez rzeczy z których nie jestem dumna.. Za mało się ruszałam. jestem śmierdzącym leniem w tej kwestii..
Dziś początek nowego miesiąca i nowego etapu walki o 6 na wadze. Tak dawno jej nie widziałam...
iw-nowa
10 lutego 2016, 11:30Prawie 2 kg w ciągu miesiąca to bardzo dobry wynik, dobrze, że nie głodowałaś, dobrze, że nie brakuje Ci słodyczy i że cieszysz się jedząc zdrowe rzeczy, takie jak owsianka. Ruch trzeba sobie najpierw wprowadzać powoli - ja też jestem leniem dlatego na początek biorę się za spacery, ile się da, żeby nie gnuśnieć, w pewnym momencie chęć większego ruchu u mnie pojawia się sama. :) Najważniejsze, żeby zacząć, potem jakoś idzie. :)
Yokomok
8 lutego 2016, 22:09Kotus, ja z troszke innej beczki przepraszam - kiedys pisalas, ze czekasz na mazde ... Teraz ja zastanawiam sie nad jej zakupem, sprawdza Ci się, zadowolona jesteś ? Poradzisz coś? :)
dorciaw1980
1 lutego 2016, 18:03angelisia69
1 lutego 2016, 16:57to luty "len idzie na bok" i ty startujesz z aktywnoscia!!chociazby 20min dziennie ale regularnie ;-) spadek jak na diete bez presji calkiem OK ;-)
Jelly2015
1 lutego 2016, 15:44Gratuluje i życze powodzonka:)
Berchen
1 lutego 2016, 15:32Gratuluje i zycze powodzenia!