Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiany
3 września 2014
Tak jak wspomniałam w ostatnim wpisie zapragnęłam zmian. W sobotę w trakcie mycia okien stwierdziłam, że zmienie kolor moich brzozoych mebli i przemaluję je na biało. W razie niepowodzenia meble miały wylądować na śmietniku:) Zaopatrzyłam sie w farbę akrylowa, wałek, pędzel i przystapiłam do dzieła. Pomalowałam 3 regały na ksiązki, 2 stoliki kawowe, 3 długie półki ścienne, kosze wiklinowe,półkę. na tv i płyty. Zastanawiam się jeszcze nad fotelem wiklinowym...Wyszło pięknie, świeżo i lekko. Pozbyłam się zasłon i zamontowałam rolety. Sukcesywnie pozbywam się z domu niepotrzebnych rzeczy, których nie używam.
Co do wagi....W zeszłym tygodniu zgubiłam 1,4kg. Jem ładnie, nie tykam słodyczy.
Menu na dziś: 2 kromki razowca z masłem i szynką, zupa-krem cukinii, koktajl żurawinowy z otrębami, garśc winogron, brzoskwinia, na kolację pewnie zupa lub jajecznica.
Yokomok
3 września 2014, 18:35Pól domu przemalowałaś! :) Ale poszalałaś! :) W sierpniu jadłam pierwszy raz w życiu krem z cukinii i muszę przyznać, że się zakochałam! Ta moja była taka ...słodziutka! Mniam :) Buziaki i pamiętaj, że trzymam kciuki!! :)
Cailina
3 września 2014, 14:19A masz zdjecia przed i po?
megan292
3 września 2014, 11:16O mamusiu... jak Ty strasznie mało i biednie jesz :( Masz siły do pracy i życia na takim menu?
CuraDomaticus
3 września 2014, 11:15ojapierdolełał !