Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skąd ten zastój?
18 marca 2014
Wczoraj treningu nie było. Rzadko boli mnie głowa, ale wczoraj umierałam...Ledwo co dotrwałam do końca długiego dnia w pracy, a po powrocie padłam jak kawka...Woda mi się zbiera w organiźmie, czuję sie opuchnięta.
Zastanawiam sie dlaczego?Do @jeszcze kawał czasu. Może to przez tę wode ten brak spadków?
Menu: 3 małe kromki chleba słonecznikowego z szynka, pomidorem i szczypiorkiem, mały banan, łyżeczka masła orzechowego, sałatka z kaszy jaglanej, cukini, oliwek, awokado, pomidorów suszonych i oliwy, fasolka po bretońsku, kromka ciemnego chleba.
melifexo
18 marca 2014, 10:38Zastoje są normalne. U mnie po miesiącu stosowania diety dopiero ruszyło.