Koniec kolejnego tygodnia. Dieta Ok. Jutro ważenie.
Dzisiaj odezwał się ból głowy. Zaczęłam Chodakowska i co kilka minut musiałam usiąść bo myślałam, że mi głowa pęknie. Przechodziło na chwilkę, aby znowu się nasilić. Gdyby nie to, że jutro raczej jest dzień bez ćwiczeń (10 godzin w pracy) to myślałam, aby przestać. Później dopiero po 2 apapie przeszło.
Na siatkówce byłam już jak nowo narodzona. Pokręciłam 43 minutki hula tak na zakończenie dnia.
Menu na dziś:
Śniadanie: bulka z serkiem kremowym + pomidorek
2 śniadanie : banan
Przekąska przy kawie: batonik musli
Obiad: cztery kluski śląskie + kawałek mięska + surówka
Podwieczorek: maliny + kiwi
Kolacja: kaszka owocowa
Przed snem grapefruit
Pozdrawiam i życzę kolorowych snów.
chrupkaaaa
15 września 2014, 06:24A jak dzisiaj sie czujesz? Już epiej?? U Ciebie wszystko taki łądne i ułożone, muszę wziąć z Ciebie przykład :) Miłego dnia :)
blabli
15 września 2014, 06:54Teraz OK. Jest kawka, śniadanko, do pracy. Pozdrawiam i udanego dnia życzę.