Właśnie wróciłam do domku.
Siedzę przy zadaniu domowym, które praktycznie wszyscy mieliśmy do poprawy.
Szkolenie przebiegło miło lecz w połowie kompletnie nie mogłam się skupić. Jakoś sennie było.
Teraz pytanko do was.
Czy te buty pasują do reszty. Fakt jest taki, że innych nie mam. To jest pierwsza sukienka od bardzoooooo dawna i kupując nie pomyślałam, że nie mam innych rzeczy. Do jutra rana nic lepszego nie wymyślę. Mogę jedynie podarować sobie taki strój. Tylko proszę nie piszcie, że duży brzuszek, brak talii itd. Zaczynałam od przeszło 100 to i tak się cieszę z tego co jest. Pytam tylko o ubiór a właściwie buty. Zdjęcie nie jest dobre ale najlepsze jakie udało mi się zrobić telefonem przy sztucznym oświetleniu.
Znowu farbowałam włosy. Teraz mają ładny naturalny kolor - coś w stylu jasnego brązu. Zdjęć nie ma sensu wklejać bo i tak wyjdzie ciemno. Dołują mnie moje siwe włosy - dokładnie przy samym czole. Przez to nie mogę zbyt długo czekać z następnym farbowaniem bo wyglądam jak nie dbająca o siebie kobietka.
Mała znowu u moich rodziców. Pocieszające, że jutro szkolenie jest krótko no ale za to egzamin.
Menu na dziś:
Śniadanie - grahamka z serkiem i pomidorem
II śniadanie - baton musli light
Pora obiadu (na szkoleniu) - grahamka z serkiem topionym i pomidorem
Koło 17 właściwy obiad - pół kotleta drobiowego + troszkę kapusty, kawałek smażonej ryby - czyli co było do zjedzenia u mamy
Kolacja - serek wiejski light
Przed snem będzie sweete.
Jak się uda wcześnie zrobić zadanie domowe to was troszkę poczytam.
Pozdrawiam wszystkich.
SzczuplaMonika
28 października 2012, 14:39Mnie tam się podoba :)
MartaSajdak
28 października 2012, 11:31ja tam się na modzie zbytnio nie znam - ale według mnie pasują jak najbardziej :) i świetnie wyglądasz w całości :D