Dzisiaj był dzień pod hasłem Sprzątanie Świata. Dobrze, że pogoda dopisała.
Częściowo skosiłam trawę w ogrodzie. Jakoś brak czasu na całą.
Małą odbierałam z przedszkola o 15 a na 16 wracałam na zajęcia z logopedą. Nie opłacało mi się wracać do domu bo zbyt daleko do przedszkola i godzinę siedziałam na fotelu. Przez chwilę był kryzys i o mało co bym zasnęła :o)
Pani wymieniła szereg wad wymowy ale ogólnie stwierdziła, że córa jest chętna do pracy i, że powinno być dobrze.
Pani Chodakowska zaliczona.
Menu na dziś:
Śniadanie: grahamka z paprykarzem
II śniadanie - baton musli
Przekąska - troszkę ryżu prażonego
Obiad: pomidorówka z makaronem pełnoziarnistym
Do kawy było kilka pustych rurek
Przekąska - kilka migdałów (ciekawe kiedy mi się skończy opakowanie)
Kolacja - mizeria (pół jogurtu naturalnego i 3 ogórki)
Przed snem pół grejpfruta.
Pozdrawiam.
jabluszkoooo
15 września 2012, 11:29OJ uwielbiak kosic trawe:) a do tego sie opalic:) pozdrawiam i zycze milego dnia
Spychala1953
15 września 2012, 08:43Dziękuję:-)))
moniczkawroclaw
14 września 2012, 21:48dietkę masz fajną jak zawsze :) miłej soboty życzę :) pzdr