Dzień w miarę OK.
Rano troszkę brzuszek pobolewał ale to przez @.
Moja córa ma super zabawy - jeżdżenie mi na plecach a ja nie mam do tego energii. Mam nadzieję, że jej się nie przypomni po obiedzie.
Dzisiaj przerwa w ćwiczeniach. Były wczoraj, będą jutro.
Menu;
Śniadanie - bułka grahamka z serem i pomidorem
II śniadanie - baton musli light
Obiad
Rosołek z makaronem pełnoziarnistym i marchewka
Podwieczorek
Szklanka przecieru pomidorowego
Przekąska
Maliny
Kolacja
Dorsz wędzony
Przed snem pół grejpfruta.
Pozdrawiam was kochane.
moniczkawroclaw
26 sierpnia 2012, 17:11batona musli 4 wieki nie jadałam. sama je muszę zrobić. przerwa jest potrzebna :) moja potrwała 2 dni ale dzięki temu już tęsknię za siłownią :) pozdrawiam
szarma
26 sierpnia 2012, 16:38milego dnia :)
zostawprzeszlosczasoba
26 sierpnia 2012, 13:29ja mam nadzieje że wytrwam przy Chodakowskiej . Początki zawsze są trudne ale kto jak nie ja da rade ? :) Uwielbiam grejpfruty ;)