Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień


Dziś Polska - Argentyna. Fajnie by było gdyby wygrali. Trzymajmy za nich kciuki.

Teraz zmiana tematu, czyli powrót do codzienności. 
Menu na dziś:

Śniadanie:
bułka grahamka z sałatą, pomidorem, cebulką i serkiem żółtym.

II śniadanie:
jak zwykle batonik musli - niedługo mi się skończą

Przekąska
troszkę winogrona i kawałek arbuza

Obiad
Reszta wczorajszego łososia z surówką. Trzeba przyznać, że gdy ma się dobrą suróweczkę to wszystko inaczej smakuje. Dzisiaj ujadłam tego troszkę więcej i żałowałam końca łososia. 

Przekąska 
Na pewno jakiś owoc - dokończę arbuza

Kolacja
4 małe sucharki z almette i kalarepa

Standardowo przed snem pół grejpfruta. 

Była oczywiście woda (ale chyba za mało), kawa i herbatki. Czas nadrobić wodę. Może dlatego mnie lekko głowa boli.

Ćwiczyłam do południa z Ewą. Czy będzie coś jeszcze pod wieczór. Trudno stwierdzić. 

Teraz czas skupić się na siatkówce. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.