Teraz zmiana tematu, czyli powrót do codzienności.
Menu na dziś:
Śniadanie:
bułka grahamka z sałatą, pomidorem, cebulką i serkiem żółtym.
II śniadanie:
jak zwykle batonik musli - niedługo mi się skończą
Przekąska
troszkę winogrona i kawałek arbuza
Obiad
Reszta wczorajszego łososia z surówką. Trzeba przyznać, że gdy ma się dobrą suróweczkę to wszystko inaczej smakuje. Dzisiaj ujadłam tego troszkę więcej i żałowałam końca łososia.
Przekąska
Na pewno jakiś owoc - dokończę arbuza
Kolacja
4 małe sucharki z almette i kalarepa
Standardowo przed snem pół grejpfruta.
Była oczywiście woda (ale chyba za mało), kawa i herbatki. Czas nadrobić wodę. Może dlatego mnie lekko głowa boli.
Ćwiczyłam do południa z Ewą. Czy będzie coś jeszcze pod wieczór. Trudno stwierdzić.
Teraz czas skupić się na siatkówce.