Grrr, wcięło mi notkę, którą pisałam od pół godziny! No nic, nie będę sobie psuć przez to humoru :)
Dzisiaj oficjalne ważenie i jest w końcu nieśmiała siódemeczka z przodu ! Od jakiegoś roku jej nie widziałam ! Jestem zadowolona, przez ostatnie 2,5 miesiąca zrzuciłam już ponad 6 kilo. Może i to nie jest dużo i na razie za bardzo nie widać, ale zdaję sobie sprawę, że gdybym jadła jak wcześniej, to mogłabym te 6 kilo PRZYTYĆ, a nie SCHUDNĄĆ ! Dlatego...
POZYTYWNIE !!
W czwartek wieczorem mój kiciuś był pozbawiany klejnotów rodowych ;) Całą noc nie spałam, biedaczek wymiotował i był słaby. Ale ja, z samego rana, jak było mu już lepiej, stwierdziłam, że nieprzespana noc pełna stresu nie może być przeszkodą w odchudzaniu i zupełnie nieprzytomna zabrałam się za ćwiczenia :D Byłam z siebie dumna, przecież jestem śmierdzącym leniem !
Wiecie co? Uświadomiłam sobie, że moja waga sprzed 3 miesięcy zaliczała się jako pierwszy stopień OTYŁOŚCI ! Czyli choroby ! Przeraziło mnie to... Na szczęście jestem na dobrej drodze by o tym zapomnieć i być szczupłą i zdrową :D !
A jak tam u Was, moje Panie :) ?
Dzisiaj oficjalne ważenie i jest w końcu nieśmiała siódemeczka z przodu ! Od jakiegoś roku jej nie widziałam ! Jestem zadowolona, przez ostatnie 2,5 miesiąca zrzuciłam już ponad 6 kilo. Może i to nie jest dużo i na razie za bardzo nie widać, ale zdaję sobie sprawę, że gdybym jadła jak wcześniej, to mogłabym te 6 kilo PRZYTYĆ, a nie SCHUDNĄĆ ! Dlatego...
POZYTYWNIE !!
W czwartek wieczorem mój kiciuś był pozbawiany klejnotów rodowych ;) Całą noc nie spałam, biedaczek wymiotował i był słaby. Ale ja, z samego rana, jak było mu już lepiej, stwierdziłam, że nieprzespana noc pełna stresu nie może być przeszkodą w odchudzaniu i zupełnie nieprzytomna zabrałam się za ćwiczenia :D Byłam z siebie dumna, przecież jestem śmierdzącym leniem !
Wiecie co? Uświadomiłam sobie, że moja waga sprzed 3 miesięcy zaliczała się jako pierwszy stopień OTYŁOŚCI ! Czyli choroby ! Przeraziło mnie to... Na szczęście jestem na dobrej drodze by o tym zapomnieć i być szczupłą i zdrową :D !
A jak tam u Was, moje Panie :) ?
raspberry94
18 czerwca 2012, 22:16ja się przeraziłam, kiedy zobaczyłam ósemeczkę z przodu, hehe. ale gratuluje. (( ;
aana19
15 czerwca 2012, 08:17pozytywne myślenie to podstawa. Tak trzymaj. ;)
wikieliwero
15 czerwca 2012, 08:15NO TO MOJE GRATULACJE :) super że się udało i masz dzięki temu lepsze samopoczucie. Oby tak dalej.
bizarna
15 czerwca 2012, 08:15Na pozytywne wpisy możecie u mnie liczyć zawsze :) No chyba, że przytyję, ale nie mam tego w planach :D
jestemjakajestemm
15 czerwca 2012, 08:13Gratuluję spadku!! Życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu.
10kgdown
15 czerwca 2012, 08:09Zgadzam się, pozytywnie nastrajają ;-)
Almondgirl
15 czerwca 2012, 08:08Gratulacje! Miło się czyta takie pozytywne wpisy z rana :)