Hello dziewuszki jak tam sobie radzicie? Mam nadzieję, że jesteście dzielne. Ja bardzo- powód ? W końcu odważyłam się wejść na wagę i kuźwa okazało się, że przez całe te święta i odpoczywanie dowaliłam 2.2 kilograma- kurcze dobra jestem. Zgubić 2 dla mnie masakra, przywalić dwa mówisz i masz. Ajjj ale nie ma co się rozczulać! Trzeba zacisnąć poślady i jazda.
U mnie dziś dietetycznie i sportowo. Dziękuję Skania 79 za wkręcenie tego biegania :-) Byłam znów. !!!!
Co do jedzenia to dziś pochłonęłam:
- kutie i kawę - nie wiem ile kcal ale obstawiam na 500 kcal
- koktajl diety ligdt - 120 kcal
- potrawka z marchewki i kawałek makreli- 300 kcal
- deska z pasztetem - 80 kcal
- landrynek i kawa czarna - 60 kcal
Razem - 1060 kcal, ale zaraz dojdzie jeszcze kolacja więc będzie jakieś 1300 kcal
Gimnastycznie zaliczone :
- marsz 4 km - 200 kcal
- mój maraton 5.9 km w 43 minuty- 410 kcal
- 8 min ABS na brzuch
- 5 min twister
Na tym koniec, w palach jeszcze Ewkę miałam ale przysięgam siły nie mam. Ewka będzie jutro, nom chyba że zakwasy mnie zabiją. Cóż uda i łydki dziś czuję :-) Yee!!!!
U mnie dziś dietetycznie i sportowo. Dziękuję Skania 79 za wkręcenie tego biegania :-) Byłam znów. !!!!
Co do jedzenia to dziś pochłonęłam:
- kutie i kawę - nie wiem ile kcal ale obstawiam na 500 kcal
- koktajl diety ligdt - 120 kcal
- potrawka z marchewki i kawałek makreli- 300 kcal
- deska z pasztetem - 80 kcal
- landrynek i kawa czarna - 60 kcal
Razem - 1060 kcal, ale zaraz dojdzie jeszcze kolacja więc będzie jakieś 1300 kcal
Gimnastycznie zaliczone :
- marsz 4 km - 200 kcal
- mój maraton 5.9 km w 43 minuty- 410 kcal
- 8 min ABS na brzuch
- 5 min twister
Na tym koniec, w palach jeszcze Ewkę miałam ale przysięgam siły nie mam. Ewka będzie jutro, nom chyba że zakwasy mnie zabiją. Cóż uda i łydki dziś czuję :-) Yee!!!!
paauulinaa
10 stycznia 2014, 15:52szybko spadną jak sobie będziesz urządzała takie mini maratony biegowe :)
Ewa_eL_Ka
10 stycznia 2014, 12:23ojjj kochana, przy takiej aktywności szybko zrzucisz te 2 kg ! Ja nie mam tyle energii, silnej woli, samozaparcia i czego tam jeszcze - podziwiam Cię :)
BlackBrokenAngel
9 stycznia 2014, 21:50z taką aktywnością szybko zrzucisz ;)
domanika
9 stycznia 2014, 21:50Kochana, moze i fajne mam posiłki, ale chyba oddałabym ją za te Twoją aktywność i mega energie:)
domanika
9 stycznia 2014, 21:33Skąd Ty bierzesz tyle energii... Boze Kochana, jestes niesamowita:) Nie wierzę, że zakwasy cię zabiję, wszystkich ale nie CIEBIE:)
jolakosa
9 stycznia 2014, 21:19zaprosiłam cie do znajomych , jutro poczytam , 2 kg to nie tragedia, ja miałam ich aż 4 :D
Effta
9 stycznia 2014, 21:14ooooo tak, żeby schudnąć trzeba się namęczyć, a żeby nabrać wystarczy siedzieć i się przyglądać ;) Maleńka, mi dowaliło 4 przez świętosylwestra, nie jest u Ciebie źle! A dobra motywacja jest przynajmniej :D
Tay_Curlyhead
9 stycznia 2014, 21:13Gratuluje biegania :) Powodzenia :)