Hej dziewuszki dziś krótko bo strasznie zalatany dzień miałam i dopiero usiadłam . Weekend przeżyłam, nawet powiem więcej fajnie było i dziś w domu jakoś tak mi pusto i nosi mnie troszkę.
Dietetycznie idzie:
- zaliczone 34 km na rowerze - i to rano przed pracą
- skalel z Ewką
- 15 minuta na brzuch
- 25 minut bieg (w miejscu)
Zjedzone:
- owoce z jogurtem i musli + kawa- 400 kcal
- 2 koktajle+ 2 deski z miodem- 340
- 1/2 udka kurzego z marchewką- 200 kcal
- 1 landrynka i kawa - 80 kcal
Razem 1020 kcal - na kolację niestety nic bo nie zdążyłam wcześniej a teraz za późno
Dietetycznie idzie:
- zaliczone 34 km na rowerze - i to rano przed pracą
- skalel z Ewką
- 15 minuta na brzuch
- 25 minut bieg (w miejscu)
Zjedzone:
- owoce z jogurtem i musli + kawa- 400 kcal
- 2 koktajle+ 2 deski z miodem- 340
- 1/2 udka kurzego z marchewką- 200 kcal
- 1 landrynka i kawa - 80 kcal
Razem 1020 kcal - na kolację niestety nic bo nie zdążyłam wcześniej a teraz za późno
Skania79
30 października 2013, 18:10Ofkors że w pracy.... Ale już wychodzę :) Jesteś gorsza niż starszy zastępowy :))))))
Skania79
30 października 2013, 17:12Młoda jesteś jeszcze. Możecie spokojnie poczekać. Mi w marcu pierdylnie 35 lat, a nie mam jeszcze na oku żadnego godnego reproduktora....
Skania79
30 października 2013, 11:11Mały terrorysta, ale jednak wesoło, no nie? Czasem mnie przeraża myśl o posiadaniu dziecka. ( kocioł w chacie 24h) Jednak bardzo chciałabym mieć już własne. A tu kurde nie ma czym..... Faka.
Ifighter
29 października 2013, 10:27Pięknie dietetycznie i mega sportowo Tak trzymać :)))
ewela22.ewelina
29 października 2013, 09:32no kochana idziesz jak burza:D
liliana200
29 października 2013, 09:2634 km wow zaszalałaś dziewczyno :))))