Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wino wino wino


Kochane moje już na miejscu jestem.  Siedzę sobie w jakimś Radisson Blu Hotel i co? Nie podoba mi się.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jedzenia nawet nie  przeglądałam bo mam swoje koktajle, ale ogólnie wrrrr. Na tym samym standardzie mamy hostele, ale cóż klient nasz pan (= klient płaci) Dietetycznie i .kalorycznie skucha, kupiłam wino, pewnie całe pójdzie, a najlepsze, że jutro 7.00 pracuję - jadę na przesłuchanie do prokuratury (ta m chyba spania nie mają )........... oj biedna ja. Chciało się dom trzeba za... dalać  i jeszcze mąż na bezrobociu od listopada :-(


Ps. nudzi mi się i czuję się samotna
  • Skania79

    Skania79

    6 października 2013, 14:06

    No tak....kumam ... Też chcę dom.... I właśnie dlatego te egzaminy... O losie...

  • liliana200

    liliana200

    5 października 2013, 21:16

    A mój do teraz w pracy i czuję pustkę :(((

  • kkasikk

    kkasikk

    4 października 2013, 20:32

    a wiesz, że mi też. Czuje się taka sama, zostawiona :( I żreć mi się chce ;/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.