Witajcie kochane :-) Piątek co tu dużo mówić, pierwszy tydzień w robocie od 4 tygodni i padam na pysk. Tragedia tragedia tragedia, już nie wspomnę tym, że cały weekend mam znów przerąbane i będę cykać pisma (potrzebuję jakiegoś aplikanta, lub jakąś pomoc bynajmniej w odbieraniu telefonów i prowadzenia terminarza - sama się zajadę). Dietetycznie poszło, choć w planie mam zamiar wypić lampkę wina w wannie :-) i iść do łóżka :-) POTRZEBUJĘ SNU !!!!
Zjedzone
owoce z jogurtem naturalnym + duża kawa- 250 kcal
serek wiejski z warzywami -250 kcal
koktajl z diety light- 112 kcal
warzywa z ryby po grecku i 100 gr makreli wędzonej- 300 kcal
wino - 210 kcal
razem 1122 kcal ( nom chyba że 0,7 wina pęknie to będzie więcej)
Co do gimnastyki do dziś nic, tzn po pracy pojechałam do lasu na grzyby (zebrałam całe wiadro) chodziłam tak przez 2 h a według endomondo przeszłam 3 km i spaliłam 300 kcal- szału ni ma, ale bynajmniej grzyby są. W planach mam jutro też skoczyć na grzybki ale tak o 6.00 rano, ale zobaczymy jak ze wstawaniem będzie :-)
Btw ; nie wiem jak to się stało ale omal nie przegapiłabym najnowszej płytki Ewki z Shape, na szczęście mam. Czy ktoś już ją przetestował ? Jakie wrażenie ??
Dobra kochane spadam czyścić grzyby i do wanny, przepraszam dziś padnę więc nie zaglądnę dziś do was :-(
Zjedzone
owoce z jogurtem naturalnym + duża kawa- 250 kcal
serek wiejski z warzywami -250 kcal
koktajl z diety light- 112 kcal
warzywa z ryby po grecku i 100 gr makreli wędzonej- 300 kcal
wino - 210 kcal
razem 1122 kcal ( nom chyba że 0,7 wina pęknie to będzie więcej)
Co do gimnastyki do dziś nic, tzn po pracy pojechałam do lasu na grzyby (zebrałam całe wiadro) chodziłam tak przez 2 h a według endomondo przeszłam 3 km i spaliłam 300 kcal- szału ni ma, ale bynajmniej grzyby są. W planach mam jutro też skoczyć na grzybki ale tak o 6.00 rano, ale zobaczymy jak ze wstawaniem będzie :-)
Btw ; nie wiem jak to się stało ale omal nie przegapiłabym najnowszej płytki Ewki z Shape, na szczęście mam. Czy ktoś już ją przetestował ? Jakie wrażenie ??
Dobra kochane spadam czyścić grzyby i do wanny, przepraszam dziś padnę więc nie zaglądnę dziś do was :-(
Skania79
28 września 2013, 10:08Tak, jest ważny. Niestety w robocie sytuacja jest paskudna. DLATEGO....ten grudniowy egzamin jest taki mega ważny. Bo jak go zdam...."to cześć krokodyle" :))))
Skania79
27 września 2013, 22:06Bejbe, musisz policzyć oprócz kilometróe jeszcze skłony :))) Laba- never!
Invisible2
27 września 2013, 20:44To wypoczywaj! :)
liliana200
27 września 2013, 20:42Oj jak ja bym się przeszła na grzybki ale w tym kraju w moich okolicach brak lasu a tym bardziej grzybów. Ta to chyba też ta pogoda bo tu w kratkę teraz aż ciepło raz zimno a dziś nawet listek nie drgnął i nawet duszno się zrobiła. Poszłam na spacer, przewietrzyłam mózgownicę i wiesz co? Też należę do osób bardzo nerwowych.