Zjedzone
3 deski z miodem+ kawa - 200
serek wiejski + lodowa (15 kcal) + pomidor (17 kcal) + oliwski (25 kcal) - 177 kcal
jabłko- 90 kcal
błonnik - 70 kcal
krewetki (40 kcal) + buraki (40 kcal)+ szpinak (30 kcal) + seler konserwowy ( 34 kcal) + plasterek szynki drobiowej ( 30 kcal) - 174 kcal
3 deski z miodem+ kawa - 200
serek wiejski + lodowa (15 kcal) + pomidor (17 kcal) + oliwski (25 kcal) - 177 kcal
jabłko- 90 kcal
błonnik - 70 kcal
krewetki (40 kcal) + buraki (40 kcal)+ szpinak (30 kcal) + seler konserwowy ( 34 kcal) + plasterek szynki drobiowej ( 30 kcal) - 174 kcal
razem około 700 kcal . a teraz obowiązki .................... :-(
Edit I
spięłam dupę i ćwiczenia zaliczone:
- skalpel Ewaki
- 10 min mel B ramiona
-10 min mel B- brzuch
- 2 min mel B- dupa nie dałam więcej rady
- rozciąganie
- a i marsz z pracy do domu -2, 7 km
Edit II
po kolacji tzn pochłonęłam : małego banana (98 gr) - 95 kcal, szklankę kakao na mleku 0% - 130 kcal,marchewkę (180 gr)- 54 kcal
Bilans dnia 980 kcal - więc już nie tak mało
Jak tak patrzę na moje posiłku - nie ważne co jem- musi być dużo, małymi porcjami się nie najadam :-(
Wiecie co mam takie marzenie głupie- chciałabym do końca lutego zobaczyć 63 kilo do końca marca 59 a do końca maja 55 kilo ale chyba nie to nie realne
Aj i zapomniałam się pochwalić moją radosną twórczością. Kalendarz treningowy sobie zrobiłam. W planach mam w niedziele ołówkiem wpisywać ćwiczenia na nadchodzący tydzień a po ich wykonaniu poprawiać flamastrem
agneska1980
20 lutego 2013, 12:21OO ten kalendarz treningowy to bardzo dobry pomysł :-) Ja uważam że jesli się najadasz i nie chodzisz głodna to ok.Zawsze się mówi że że jak chcesz schudnąć żryj mniej :-) dieta ŻM :-)
Effta
19 lutego 2013, 21:57Kochana, poniżej 1000 kcal to jest mało, za mało, tym bardziej że ćwiczysz. Moze i uda się schudnąć, ale żeby to szybko nie wróciło, powinnac jesc przynajmniej te 1500. U mnie to nie są ponad 2 kilo w 9 dni - raz że to nie jest realne, a dwa że nawet tak bym nie chciała :) Waga oscyluje ok 71 kg. Jak nie bedzie 69,9 do soboty, to będzie do końca lutego, nie chce się spinac :) Też mam swój malutki cel - 65 do wakacji, czyli widzisz że baaaaardzo spokojnie :)
iamnotperfect
19 lutego 2013, 21:56Aj te moje zdjęcia są stare :P nie zamieszczałam aktualnych :P
xSoxShyx
19 lutego 2013, 21:19dziekuje ze tak mowisz ale obie wiemy ze dluga droga przede mna :(
iamnotperfect
19 lutego 2013, 17:41Mamy ten sam wzrost i podobną wagę i ten sam cel :) powodzenia
aannxx
19 lutego 2013, 17:35Mało kalorii;)