ale cierpie na totalny brak czasu, jutro piąteczek, postaram się wejśc na dłużej, jak na razie ok:-)
Nie palę
nie przesadzam z jedzeniem
Nie ćwiczę :-(
Ale na szczęście nie tyję waga 62,5 kg więc jak po świetach to mój malły sukces:)
Całuski laski postaram się niebawem Was odwiedzić :-)
Nie palę
nie przesadzam z jedzeniem
Nie ćwiczę :-(
Ale na szczęście nie tyję waga 62,5 kg więc jak po świetach to mój malły sukces:)
Całuski laski postaram się niebawem Was odwiedzić :-)
pokahontass
25 kwietnia 2009, 21:37to Miło że u Ciebie ogólnie ok :) życze miłego weeknedu :)
likoma21
22 kwietnia 2009, 10:10hej :) trzymaj wagę :) i nie wymagaj za dużo od siebie, rzucenie palenia to trudna sprawa, więc wytrwaj w tym postanowieniu i chociaż utrzymaj swoją wagę a będzie super :)
glupia0krowa
21 kwietnia 2009, 22:32Witam Cię po długiej przerwie. Sorry za nieobecność- obiecuję poprawę. Mam pytanie odnośnie agrafki: ile razy 'ściskasz' między udami? Bo ja ćwiczę od wczoraj, po 250 razy i sumie się nie męcze, ale to nużące. Aha, i jakie powinno być jej właściwe ułożenie, bo kurczak nie wylatuje, ale obczaiłam 2 lub 3 pozycje i nie mam pojęcia, która najlepsza (wiem, że to ciężkie do opisania, ale jakbyś mogła jakoś doradzić). Tak, wpadam po długim czasie i zarzucam pytaniami- sorry :) Pozdrawiam gorąco :)
alonny
19 kwietnia 2009, 11:53jestem pod wrażeniem Twojej silnej woli:) 3mam kciuki za rzucanie nałogu:*
zonaswojegomeza
18 kwietnia 2009, 16:55Co u Ciebie? Widzę, że trzymasz wagę i to najważniejsze :) ja też ostatnio sobie podjadłam i myślałam, że waga podskoczy, a ona spadła nawet minimalne :) I ŚWIETNIE ŻE NIE PALISZ! DOBRA DECYZJA :) 3mam kciuki żeby się udało na zawsze skończyć z tym śmierdzącym nałogiem :) Pozdrawiam cieplutko