Dawno mnie tu nie było.. czas.. a raczej jego brak, ale u mnie wszystko w porządeczku, daje radę :)))
Jestem strasznie zabiegana, szkoła, praktyki, dodatkowy niemiecki, siatkówka no i moje domowe treningi :)
Na razie żadnych nowych wyników moje pracy nie dodaje, bo właśnie dostałam okres.. pro po... Mój kręgosłup się buntuje :(
No ale nic, jest dobrze :) Dzisiaj.. mimo że jestem chemikiem dzień humana na 100% Miałam dziś do ogarnięcia wos i polski.. Jestem w sumie w szoku, że tak gładko mi poszło.. minęły mi jakieś 2,5h i wszystko ogarnęłam..
Jestem PADNIĘTA! No ale nic, dziś zostało mi już tylko dokończyć ten wpis i przygotować sobie jedzonko na jutro..
Jest dość wcześnie więc może zmobilizuje sie jeszcze do ogarniecia fiszek, albo zacznę czytać lekturę.. tym razem nie-boska komedia na celowniku :D
Okres daje mi popalić wiec dziś tylko program 300brzuszków. TEGO NIGDY NIE ODPUSZCZAM! Na razie nie widzę żeby się brzuszek jakoś porządnie zmniejszył, ale zrobił się twardy, nawet mocno, a to już sporo :)
Jutro, jak będę w szkole wpadam do Was i nadrabiam zaległości :))