Koszmar!! Poszłam na zakupy potrzebne do jutrzejszego jadłospisu. Nigdy nie myślałam, że robienie zakupów jest tak koszmarnym zajęciem, kupienie grahamki było równe znalezieniu igły w stogu siana, ale udało się, inne produkty też wymagały poszukiwań. Nie cierpię zakupów, ale jeszcze bardziej nie cierpię gotowania, do tej pory jadałam w pracy i nie mam zbyt dużego pojęcia o gotowaniu. Przede mną wielorakie wyzwania - zakupy, gotowanie, sprzątanie po gotowaniu, brr. Mam nadzieję, że podołam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.