zmykam spać, jutro czeka mnie dużo chodzenia po sklepach nawet jeśli sobie nic nie kupię ;p
Czuję, że będę miała małe zakwasy po bieganiu, ale dam radę.
Jutro jak wrócę to dam znać jak połowy wyszły. Buźka kochane. Do jutra! Jutro nastanie nowy, lepszy dzień, który doda nam więcej sił do walki :)
od5do32znakow
31 sierpnia 2009, 09:54chyba faktycznie nastał lepszy dzień choć zamiast w nocy spać to myślałam o niekoniecznie miłych rzeczach. ale da się odczuć, że jest milej :) a nie mogę biegać kochana bo mam problemy z kolanami. wyskakują mi rzepki ze stawów, niestety operacyjnie tego nie można załatwić bo wtedy byłoby jeszcze gorzej a nie chce skończyć za pare lat na wózku inwalidzkim więc oszczędzam nogi jak mogę. chociaż czasem sobie pobiegam lub ciężej poćwicze dla samej przyjemności.
magdalinkaa
30 sierpnia 2009, 22:50daj znać i pochwal się połowami. ja jakos niedługo też skoczę na zakupy. aczkolwiek nie wiem czy nie poczekać jeszcze trochę aż więcej schudnę:) dobranoc!
Sidecar
30 sierpnia 2009, 22:48Ojejku :D.. Oby to tylko byla prawda bo taka siła by mi sie bardzo przydala ;)) . Trzymam kciuki ;D