Waga 76,2kg co oznacza, że nie jem za dużo. Brnąc dalej: nie zaszkodziły trzy czekoladki z alkoholem i półtorej kajzerki o czwartej rano (pół zjadła Gama). Struktura brzucha zmieniła się, mogę bardziej wciągnąć (narządy kurczą się?) i nie jest nabity. Powinnam teraz robić masaże, albo coś w tym rodzaju, nawet mam bardzo przyjemny olejek. Zapiszę zaraz jako zadanie do wykonania.
W paczkomacie czeka już moje zamówienie z Lidla. Szybcy są :)
Zamówiłam szampon i odżywkę L'oreal dla blond włosów z serii Professional. Dostałam buteleczkę u fryzjera i okazał się być bardzo odpowiedni do moich włosów. Dobrałam jeszcze trzy kulki do kąpieli. Musiałam.
Czekam na wymianę szkieł w okularach. Dzisiaj mija tydzień. Pani z salonu dzwoniła z informacją, że sprawa jest w toku i nie utknęła nigdzie. Nie chciałabym kłócić się bo nie nadaję się do tego, więc bardzo liczę na załatwienie sprawy, ale jak nie - to trudno, lubienie na bok i będzie kłótnia.
W piątek wymiana rur w pracy, nie będzie wody. Pracujemy w domu, niektórzy będą mieli przekierowane numery na swoje telefony. Zaplanowałam sprawdzenie sprawozdania z kontami i informacją dodatkową.
Biegły był godzinę i sam dziwił się, że tak szybko poszło. Szkoda, że wyjeżdżając walnął w słupek.
mania131949
16 czerwca 2021, 07:26Dla mnie taka waga jest idealna , póki co, poza zasięgiem. Powodzenia :-)))
BG1966
16 czerwca 2021, 12:40Dzielnie sobie radzisz, trzymam kciuki :)