No więc chciałabym ją na powaznie rozpoczac. Brakuje mi jedynie wsparcia na dłuższa mete. Moj facet mysli ze mam do zrzucenia 3x mniej, ja się wstydze, a on widzi tylko średnia nadwage. Zjednej strony to cudowne, ale z drugiej nie ma kto mnie wspierac. Jak to u was wyglada?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AnnaBella28
25 października 2013, 15:38Moj facet tez nic nie widzi. Tzn. mowi mi ze wygladam ok. Ja mu mowie prosto z mostu, ze waze ok 61 kg i ma mnie nie podnosic (on wazy ok 66kg, ale jest dosc umiesniony, wiec w sumie daje rade). Wiec jak mnie podnosi to mu zawsze mowie, ze ma mnie postawic i bedzie mnie podnosic jak bede wazyc ok 55 kg :)
beznadwagizyc
14 października 2013, 09:51U mnie wygląda to tak że tylko ja siebie wspieram .... Oby tylko to wystarczyło
Red__Chilli
26 września 2013, 12:28Hej! U mnie jest podobnie. Chociaż małż twierdzi,że nic nie zrobię z wagą, ot taka budowa... Zapomniał już,że kiedy się poznaliśmy i przed ciążą nosiłam rozmiar M. Także znam to z autopsji :)