Siemanko
Dzisiaj intensywny dzień. Z rana śniadanko, kawa, potem mały usnął a ja mogłam poćwiczyć. Następnie prysznic, masaż, ogarnięcie kuchni, zrobiłam sobie drugie śniadanie i zbierałam się na dwór. Poszłam na ponad godzinny spacer ze znajomą, wróciłam i zabrałam się za sprzątanie. W międzyczasie jedzenie i hula hop. Potem mąż wrócił i pojechaliśmy zawieźć samochód do naprawy i już potem luzik. Także dzień jak codzień.
No, może nie do końca. Dzisiaj oficjalnie - mam wakacje. Także spacerek był na pełnym luzie, bo nie musiałam się spieszyć. I tak nie zrobiłam połowy tego, co chciałam :P Ale może następnym razem. Mam trochę do zrobienia: porządek ze zdjęciami i filmikami na lapku i na dysku, zrobić porządek z przepisami na diety, zrobić kosztorys ślubu... Aj, nawet sama nie wiem co mam do zrobienia No i najważniejsze to pracę magisterską powoli zacząć, ale nie mam jeszcze maila od mojej promotorki.
Dietkowo ładnie, nawet trochę mniej kcal niż powinno być, ale tak wyszło. Jutro będzie więcej. Lecę posprzątać jeszcze kuchnię i chciałam wystawić parę rzeczy na allegro. Także znikam.
Walczymy o ładną sylwetkę!
sashenka27
16 lipca 2019, 13:32Powodzenia! I z całego serca zazdroszczę wakacji. Ja już drugi rok nie mam :(
Bezimienna661
19 lipca 2019, 21:30A czemu?
sashenka27
21 lipca 2019, 18:32Musiałam dwa razy zmieniać pracę w ciągu 1,5 roku i po prostu tak wyszło że wypadało to w okresie wakacyjnym :/
g.ula
16 lipca 2019, 13:27O czym chcesz pisac magisterke??
Bezimienna661
19 lipca 2019, 21:29Pseudozboża w dietoterapii cukrzycy typu 2 ☺️