Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko się teraz zmieni.


Siemka!


Tak jak obiecałam, jestem.

Obiecałam również podzielić się z Wami radosną nowiną :) Słusznie koleżanka zgadła.


11 tc.

Noo, teraz już wszystko będzie inaczej. Poza tym, że nie ćwiczę, to pracuję jeszcze trochę póki mogę. Dietowo jest tak sobie. Po prostu jem co jest i na co mam ochotę. Zrezygnowałam całkiem z kawy. 

Ogólnie jestem strasznie przydżumiona. Spanie to moja ulubiona czynność. Przede wszystkim dlatego, że nie piję kawy. No i tą drugą sytuacją :D

Z dzidzią wszystko w porządku, tak powiedziała Pani Gin. Oczywiście przed 1. USG się strasznie bałam, żeby było wszystko ok.

Brzuch na razie normalny. Tzn to raczej tłuszcz. Niestety nie wyglądam zbyt dobrze. Już się tak wkręciłam w bieganie i bach. No ale cóż, biegać będę na pewno po porodzie. 


Zobaczymy jak się dalej wszystko potoczy, mam na myśli głównie mieszkanie. O tym więcej jak będę wiedziała jakieś szczegółowe rzeczy. Najbardziej się boję studiów. Pewnie będę musiała wziąć dziekankę. Póki co nie mogę nigdzie sobie załatwić praktyk. Mam dopiero je w styczniu/lutym/marcu, akurat okolice porodowe. 


  • pozytywna16

    pozytywna16

    4 sierpnia 2018, 14:19

    Kochana, jeśli mogę Ci coś doradzić to nie bierz dziekanki, uwierz mi, że sobie poradzisz. Ja jestem na prawie zaocznym i wiem, że studia zaoczne to duży koszt i w ogóle nauka z dzieckiem nie jest łatwa, ale można wyrobić ze wszystkim, tym bardziej że noworodek dużo śpi :) jeśli będziesz karmiła mlekiem modyfikowanym to i zjazdy nie są problem. Do tego możesz się starać na studiach o zapomogę z tytułu urodzenia dziecka (ja dostałam 1000 jednorazowo) , stypendium socjalne, 500+ no i do tego becikowe i kosiniakowe minimum 1000 co miesiąc przez rok z tego chociaż tytułu, że jesteś studentka. Więc uwierz finansowo można podołać, jakbyś miała jakieś pytania to pisz na priv.

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      5 sierpnia 2018, 10:32

      O, kochana chyba się do Ciebie z tym zwrócę, bo nie znam się na tym :/

  • poszukujaca

    poszukujaca

    21 lipca 2018, 08:18

    Czyli zgadlam:) gratuluję! Dbaj o siebie kochana :*

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      9 września 2018, 10:02

      Zgadłaś, zgadłaś! <3 ;*

  • martiniss!

    martiniss!

    20 lipca 2018, 08:15

    A nie pytałaś lekarki czy możesz biegac? Przecież jeśli nie ma przeciwwskazań to czemu nie? To samo zdrowe odżywianie. Może dużo już nie schudniesz ale na pewno byś nie przytyła.

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      20 lipca 2018, 10:25

      Sama masa ciała to przeciwwskazanie :D Przerzuciłam się bardziej na rower. Mogłabym biegać na tętnie max. 140, a to byłby dla mnie szybki marsz w tym momencie, bo nawet jak siedzę to moje tętno teraz wynosi ok. 90... ;)

    • martiniss!

      martiniss!

      20 lipca 2018, 10:48

      no to marsze :) działaj bo warto! Dla zdrowia dziecka :)

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      9 września 2018, 10:02

      Wczoraj niby siedziałam w domu, a zrobiłam 8 tysięcy kroków :D

  • barbra1976

    barbra1976

    19 lipca 2018, 23:32

    Tak pomyślałam:) w ciąży normalnej można biegać, jak najbardziej. Jasne, dopóki bebechy nie zaczną dyndać;)

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      20 lipca 2018, 10:26

      Nawet i w 9tym biegają, ale ja w komentarzu wyżej opisałam o co chodzi :D

    • barbra1976

      barbra1976

      20 lipca 2018, 10:29

      A dlaczego max 140 tętno musi być? Rower też ok;)

    • barbra1976

      barbra1976

      20 lipca 2018, 10:29

      Ja bym z piłką z przodu na pewno nie chciała biegać:D

    • akitaa

      akitaa

      7 września 2018, 17:06

      Mnie ginka powiedziała, że w ciąży spacery tak, ale bieganie nie. Jakie lekkie ćwiczenia, na pewno nie wysiłek. A nie mam nadwagi. I w 2 miejscach też czytałam że biegać raczej nie można i generalnie uprawiać sportów w których jest się narazonym na takie powiedzmy wstrząsy.

    • barbra1976

      barbra1976

      7 września 2018, 19:06

      Są takie które tak mówią, ale to bzdury, biegające wcześniej dziewczyny dalej biegają i nic się nie dzieje. Jasne, wraz z rosnącym brzuchem mniej, bo fizycznie bez sensu;)

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      9 września 2018, 10:04

      Z tego co wiem to sport jest bardzo wskazany jeśli się wcześniej trenowało - broń Boże zaczynać w ciąży np. biegać. Jestem na kilku grupach biegowych i są kobiety w ciąży biegające, ale właśnie przestrzegają zasady tętna 140. No u mnie ze względu wysokiego tętna podczas marszu nie biegam. Za to będę chodzić na piechotę jak najczęściej, bo teraz do sklepu dalszego jest 3 km - w sam raz ;)

  • azoola

    azoola

    19 lipca 2018, 22:40

    Gratuluję :)

  • dola123

    dola123

    19 lipca 2018, 18:53

    Od kilku dni zastanawialam sie co tam sie i Cb dzieje :) Gratuluje! Odzywiaj sie zdrowo i dbaj o siebie oraz maleństwo :*

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      9 września 2018, 10:05

      Staram się, ale pokuusyyy. Teraz to mam jazdę na same kwaśne rzeczy :D

  • Migdal0606

    Migdal0606

    19 lipca 2018, 17:40

    Świetna nowina :) Gratuluję

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.