Do przodu, powoli ale jednak. Ja dieta 99%, moje dziecko 90%. Dostała odpust na festyn w szkole , jadła babeczkę z cukrem ( wyszedł jej pryszcz na brodzie) i pizzę ( blada, opuchnięta, sińce pod oczami). Także cukier nam szkodzi na bank. I teraz pytanie młoda- gluten czy nabiał? Albo to i to.
Chudnę pomału, ale chudnę. Kupiłam kamień i wałek do masażu i jakieś serum z ziaji. To na szyję i brodę, żeby mi zwis nie został, bo jednak przytyłam w tym miejscu znacznie. Mam nadzieję że cokolwiek pomoże. Do tego taśmy, będziemy obie ćwiczyć na kręgosłup i nie tylko.
A to jedzonko. Placki z marchewki i surówka. Nie robię zdjęć zbyt często. Mam dużo darmowych lekko skapciałych warzyw do przerobienia. Więc siekam, trę, ubijamy i już nie mam weny na zdjęcia. Zakwas nie wyszedł. Nie wiem co robię nie tak. Już drugi raz się popsuł.
Janzja
9 czerwca 2023, 00:25O też mam identyczny wałek, ale ciągle nie użyty. Z rok temu apkę do jogi twarzy kupiłam, potem wałek bo niby wałkiem lepiej, ale olejku było brak do twarzy - kupiłam z dwa tygodnie temu i ciągle czasu na to brak. Moją aktualną fiksacją jest właśnie też podbródek. Napisz czy uda Ci się regularność w stosowaniu wałka i jak go używasz :)
beutyheart
10 czerwca 2023, 05:27Narazie wyszedł mi po tym jeżdżeniu tym kamieniem guasha pryszcz. 😜 czekam az się zagoi.
Janzja
10 czerwca 2023, 05:36Hahaha :D do wesela się zagoi ;D
PACZEK100
3 czerwca 2023, 17:16Grunt że do przodu! Gratuluję!