dziękuję Wam, kochane jestescie moje wspieraczki. Naprawde wczoraj miałam kiepski dzień... Dziękuję, że we mnie wierzycie:))
Dzisiaj już lepiej, waga sie chyba zlitowała nade mną i pokazała 77,5.
Taka refleksja mnie dopadła, że jak jestem w intensywnej fazie odchudków, to mam chęć pisania i czytania co u Was, czy to przez to ,że razem rażniej? jakies poczucie mam przynależności do Was, poczucie, że nie jestem sama z moim problemem (czyt:sadłem) dzień minął pracowicie - przesadzanie, kopanie, sianie, podlewanie:) potem jeszcze było mało i wymyśliłam spacer z Młodszą mlodzieżą i teraz leżę na dywanie z laptopem i nie mam siły isć pod prysznic. Stepper dzisiaj niestety nie będzie brany pod uwagę.
Chyba jestem uczolona - UWAGA -na słońce:// Toż to jakis absurd, normalnie kawałek dekoltu wystawię i zaraz obsypany i niemiłosiernie swedzi:(((
aaaa i jescze pytanko..
Moze ma ktoś do sprzedania sukienkę na wesele w rozmiarze ( o zgrozo) 46????
w 44 niestety się nie mieszczę, w niedzielę i wczoraj zlatałam pół świata i nic:((
Julietaaaa
11 maja 2011, 08:18nie wierze ze masz 46 to nie możliwe ja warzyłam 90 kilo i nosiłam 44 ..spokojnie znajdziesz cos.Powodzenia!!
czocharowa
10 maja 2011, 23:03B R A W O ! ! ! :*
Karampuk
10 maja 2011, 22:12moze jestes wampirz....to jest chciałam powiedziec wampir, albo inny wilkołak ?? i stad to uczulenie ??:P
SheIsEvil
10 maja 2011, 22:01Może na allegro zobacz? Może szybko jakaś dojdzie, ale sprawdz wymiary bo strasznie oszukują