Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam wieczorową porą:)

2 lutego 2011

mały spadeczek zaliczony 76,6. Dzisiaj prawie grzeczna - prawie, bo były wafelki u babci, ale ciii, było i juz nie płaczemy.
Teraz chrupię orzeszki z cieciorki, a nutella cieciorkowa zaraz się zmiksuje, będzie na śniadanie.

juz sie nie mogę doczekać:)
Lusi dziękuję:)

Dodaj komentarz

aischad
16 lutego 2011, 21:47

bo trochę pracy w domku jeszcze jest i nie bardzo mam czas:)
Julianna27l
14 lutego 2011, 20:30

Co nie..:):) Buziak!
aischad
12 lutego 2011, 19:54

a na zdjęciach różnica ogromna! gratuluję:)
bazyliszek4
6 lutego 2011, 18:05

bardzo mi się miło zrobiło :) i dlatego własnie chce krótkie bo mało z nimi roboty :) nutella cieciorkowa? a cóż to ? :)
zagadka89
5 lutego 2011, 16:46

Czasem i wafelek jest potrzebny;)
Karampuk
2 lutego 2011, 20:30

ciii nikomu nie powiem :P
SheIsEvil
2 lutego 2011, 20:10

Poprosze przepis na nutelle:D bo chetnie tez bym sobie zjadla... :))