Do postanowienia biegowego (idę dopiero po 20, edytuję ten post żeby dodać dzisiejsze wyniki) dorzucam wyzwanie przysiadowe. U niektórych efekty są powalające ;)
Dzień pierwszy już zaliczony. Czułam jak pracują mi uda - podoba mi się to uczucie :)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Bieg:
Łączny dystans 3km
Łączny czas 17min 50s
Najlepszy czas na kilometr: 5min 42s
Postanowiłam wrzucać tu moją playlistę biegową ;) Każdego dnia nowa piosenka.
Nie jest to muzyka jakiej słucham na co dzień - do ćwiczeń jednak bardzo fajna ;)
Moim pierwszym, małym sukcesem jest odrzucenie pokusy łatwego obiadu w postaci wielkiej pizzy. Wstałam i przygotowałam zdrowy obiad ;) A nie jest tak łatwo odmówić kiedy gotować się nie chce a ukochany namawia.
Ah ten złośliwiec nie chce zrozumieć, że ja już takiego syfiastego żarcia jeść nie chcę ;)
Sylwia933
14 maja 2013, 22:18No no, ja od czwartku zaczynam biegać też :) Wybieram się na próbę z koleżanką i zobaczymy co z tego będzie :) A wyzwanie przysiadowe też robię, z tym że często nie robię po kolei tylko np 2 dni przerwy a potem dwa dni ćwiczeń (albo brak czasu, albo już zbyt wielkie zmęczenie) ale od przedwczoraj regularność zamierzam z powrotem wprowadzić i zobaczymy co z tego będzie :) I gratuluję odrzucenia pokusy co do pizzy ^^ Ja na początku też miałam problemy z takimi rzeczami, ale to tylko na początku, bo teraz już od miesiąca praktycznie idealnie trzymam dietę :) Powodzenia w walce! :)
dolly87
14 maja 2013, 21:38Jeśli chcesz schudnac biegaj conajmniej 30 minut i wolno! Tu bicie rekordów czasowych nie pomaga :)
Felvarin
14 maja 2013, 21:20Tacy już są faceci :D Mnie najbardziej wkurza jak mój kupuje w sklepie np. batona i pyta się mnie "a Ty jakiego chcesz?" Raczej jest to pytanie retoryczne z jego strony, bo batona nie jadłam już z 3 lata, jak nie więcej, ale i tak mnie to niemiłosiernie wkurza.
mrs19bubble94
14 maja 2013, 18:35Zapraszam do grupy Majowe biegaczki :)