W KOŃCU JEST
TAK DŁUGO NA NIĄ CZEKAŁAM
WRÓCIŁA MOJA MOTYWACJA
I CHĘĆ WALIKI O LEPSZE CIAŁKO I SAMOPOCZUCIE :)
dziś w końcu wstałam rano z pozytywnym nakręceniem na ćwiczenia i odpowiednią dietkę.
Od około półtora miesiąca moja waga waha się pomiędzy 68,4 a 69,5 i tak jakoś sobie balansowała a ja nie potrafiłam się zmotywować do walki i ponownie wrócić do ćwiczeń..
Co prawda od poniedziałku już trochę tak kręciłam hula hop, ale to mało
a dziś już mam za sobą skalpel i zaraz biorę się za hula hop a wieczorkiem chyba rower...
Za 2 miechy do PL ( no już bez 5 dni) więc trzeba spiąć dupkę i dać z siebie wszytsko..
Pozdrawiam kochane i WALCZMY WALCZMY :):)
MyDream2014
14 maja 2014, 12:01ps jest to jedyne ćwiczenie które jest dla mnie mega przyjemne, można ćwiczyć przed tv, przy muzyczce itp :)
MyDream2014
14 maja 2014, 12:00a ile minut ćwiczysz na hula hopie i co ile? :) bo ja od dziś codziennie chcę ćwiczyć min 40 minut :)
MyDream2014
14 maja 2014, 11:22oj tak, od hula hop robią mi się siniaki, ale do wakacji się zagoją ;P
Ewi44
12 maja 2014, 12:39oj miałam to samo od czasu choroby, tyle ze potem to już zajęcia trochę miałam. Ale tez od dzisiaj już normalnie wróciłam do ćwiczeń.
FrAkASA
10 maja 2014, 13:07Cześć:):):):):) podoba mi się Twój pamiętnik. Jedziemy w podobnym kierunku 55 kg :P za mną dopiero -4,8kg. Ja mam dedline tylko 19 dni to pierwszej mety. Następna meta 27 lipiec :]
katinka75
10 maja 2014, 12:26oby szybko nie uciekła ;P Wróć do Polski piękniejsza ;)
beatka2789
10 maja 2014, 12:41do Polski tylko na urlop ale dziękuję, mam nadzieję że nie ucieknie i te 2 miesiące wytrzymam :)