Hello dziewczynki
Waga leci leci... haha ale się cieszę. Jak to jest wytłumaczcie mi, że jak minie okres waga leci 2 kg w dół. Woda? ale przecież pije dużo codziennie wiec nie powinna mi się woda zatrzymywać w organizmie. Suma sumarum dzisiaj było 75, a wczoraj nawet 74,8.. hura hura... jestem z siebie dumna i zadowolona, plan pomału realizuje... Małymi kroczkami do przodu... Dziewczyny róbmy co robimy a waga sama spadnie...
Ps. ostatnio przez ten remont nie mam czasu na bieganie ale nie poddaje się. Jak już kończymy, wszyscy spią, ja idę biegać. Nie ma że boli.... wczoraj biegałam do 22:30. Buziaki pa
Kora1986
6 kwietnia 2016, 15:22Gratuluję spadku i podziwiam za determinację z tym bieganiem :-) Ja na bank bym nie dała rady!
CookiesCake
6 kwietnia 2016, 12:06Ja zauważyłam, że sporo osób biega w takich godzinach, więc nie jesteś sama ;D hehe
30kg-do-szczesciaa
6 kwietnia 2016, 10:15super, że waga leci:)