Od ostatniego wpisu trochę minęło. Ale to nie znaczy, że nic się u mnie nie działo ;)
W końcu rozpoczęłam treningi biegowe. Jestem z siebie mega dumna! Do tego rolki i basen :) Praktycznie codziennie coś robię. Zaraz lecę robić śniadanie i planuję zrobić Skalpel Chodakowskiej, a wieczorem basen :)
Nadal trzymam się weganizmu, chociaż już nie tak kurczowo. Czasami zdarzy mi się zgrzeszyć i zjeść trochę mięsa... ale i tak jest całkiem nieźle.
Jestem z siebie zadowolona - to chyba najważniejsze:)
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 12:29Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Invisible2
18 maja 2014, 10:56Cieszę się, że nadal się trzymasz i idzie Ci dobrze. Powodzenia:))