Po 9 dniach od "wzięcia się za siebie" czuję się w końcu lżej. Nie mam spompowanego brzucha i łatwiej się poruszam. Lekka i zrównoważona dieta daje mi na prawdę dużo. Do tego zajęcia fitness i więcej ruchu w ciągu dnia (w domu). Taki bardzo skromny ten wpis dziś będzie - może to ta pogoda? Nie wiem jak u Was, ale u mnie deszczowo i sennie...
Dzisiaj chciałabym się zmierzyć - - boję się jednak, że tak fatalnych wymiarów nie miałam jeszcze nigdy i nie wiem, czy to czasem nie odbije się na mnie w postaci jakiegoś niezdrowego żarcia...TONY żarcia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
karl888
10 września 2013, 13:18Wiem,,, to wspaniałe uczicie!:) Wytrzymaj trochę z tym mierzeniem, a duma będzie większa!!!:) pozdraiwam