od samego wtorku aż do dzisiaj. I pogodowo - koszmar i zajęciowo - wypełniony od poranka do wieczora ( czytaj do 21 kiedy padałam nieprzytomna ze zmęczenia), zaczęłam już rehabilitację ..jest lepiej ale jeszcze nie tak jak bym sobie życzyła i jak być powinno, ale boleć praktycznie już nie boli nic ( nawet zewnętrzna strona lewej nogi , gdzie przebiega nerw kulszowy) niemniej jeszcze utykam, mniej ale utykam. Wczoraj spędziłam prawie cały dzień nad dokumentami bo przygotowywałam się do dzisiejszego nagrania. Ale znalazłam kilka ciekawych rzeczy, w tym raport NIK który na władzach miasta ( jak widać) nie wywarł żadnego wrażenia. Dzisiaj prawie godzinę stałam w słońcu i gadałam do kamery, potem na chwilę zostali dopuszczeni moi znajomi społecznicy. Niemniej zagadałam z panią i umówiliśmy się na kręcenie kolejnego materiału tym razem o zieleni w mieście ( w połowie września). Wiecie co mnie najbardziej wkurzyło dzisiaj , że we wtorek kiedy wracałam z poprzedniego nagrania ( w sprawie tego nieszczęsnego stawu, gdzie padło nam 16 kaczek), to nadrobiłam drogi i poszłam poinformować ludzi mieszkających po sąsiedzku z budową, że dzisiaj będzie tv i mogą przyjść , wypowiedzieć się. Myślicie, że ktoś był? Ani żywego ducha, tylko ja ( no bo zainteresowana) i bojownicy o zieleń w naszym mieście szt. 2 . Co za cholerne miasto, leniwych ludzi z syndromem tumiwisizmu. No nic ...psy nie szczekają ...nasze wielbłądy idą dalej. Druga przykra sprawa, jaka wyszła w trakcie mojej akcji pt. zatrzymaj inwestycję. Rada Miasta sobie tworzy prawo, a co stworzą, to odłożą ad acta i w ogóle się nie interesują pod czym się podpisali. A urząd miasta ...nie stosuje się do prawa miejscowego, które uchwaliła RM ....dramat. Po prostu dramat...komu i za co płacimy. No dobra...rozpuściłam się niczym bałwanek śniegowy, teraz będę chłeptała wodę i leżała przed wentylatorem a was zapraszam na moją kwietną łąkę.
No to miłego piąteczku wszystkim, idę zamieniać się w skórę diabła ( czyli leżeć) , dobrze że chłodnik z ogórasem i czosnkiem chłodzi się jeszcze bardziej w lodówce. Ahoj!!!!! Miłego weekendu
Jewcia27
19 sierpnia 2022, 20:10Łąka przepiękna,a co do ludzi to witki opadają ,nie myślą wogole o przyszłości o przyszłych pokoleniach ,smutne to wszystko.Serdecznie pozdrawiam 😊
Beata465
19 sierpnia 2022, 20:40Smutne, za to przyszłe pokolenia ( w tym mój siostrzeniec mówi ...miej wy**bane a będzie ci dane) i jakby co to myk za granice.....
Jewcia27
19 sierpnia 2022, 21:51Tylko ,że za granicą też nie tak pięknie jakby to wydawać się mogło 🙁
Julka19602
19 sierpnia 2022, 20:04Jak społeczeństwo nie zacznie działać w lokalnych przedsięwzięciach to nic nie zmieni się w Polsce. I zdani będziemy na słuszną partię. Tragedia . Ale działaj nie poddawaj się może się obudzą. Pozdrawiam
Beata465
19 sierpnia 2022, 20:39Oby twoje słowa nabrały ciała ( i kości też), miłego wieczoru.
kitkatka
19 sierpnia 2022, 19:35Piękne są kwietne łąki. Dzisiaj jest jakiś piekielny dzień. Upał i wilgoć. W tym kraju większość ludzi ma wszystko w odwłoku. Niech ktoś zrobi a my spijemy śmietankę. Mnie się już wszystkie działania znudziły. Buziol
Beata465
19 sierpnia 2022, 20:38Oj kobieto kobieto ...obiecuję sobie że mnie znudzą ...niestety słowa nie dotrzymuję :D. Musiało być paskudnie ...skoro nawet Szczeżuja stwierdziła że okropnie duszno.
kaba2000
19 sierpnia 2022, 14:40Dobrze,że są jeszcze tacy ludzie jak Ty.Ale ile to Cię nerwów kosztuje.Milego odpoczynku.
Beata465
19 sierpnia 2022, 19:11dziękuję ...no trochę kosztuje, ale już mniej się spalam niż np. 3 lata temu :)
Aweko
19 sierpnia 2022, 14:16Tak to z ludźmi bywa - zróbcie coś ale ja nie wychodzę przed szereg. Kwiatuszki piękne 😀
Beata465
19 sierpnia 2022, 19:10Jednak są miasta gdzie ludzie są bardziej aktywni. Że też urodziłam się w mieście " tumiwisielców"