dzisiaj. Pomijam że spałam 10 godzin, widać tego potrzebuje moje ciele. W dodatku, ochłodziło się i padał deszcz. No właśnie i tu zaczyna się koszmar ...jakie jest ciśnienie? Bo ze mną dzieje się coś okropnego, jest mi duszno, jestem mokrzusieńka jakbym dopiero co wyszła spod prysznica. Ohyda. Obudziłam się i biegiem...upiekłam chleb, już stygnie, podszykowałam jagody do bułeczek, wyjęłam składniki do ciasta. O 13 jadę na pogrzeb. Wrócę i do roboty, poza tym podszykuję obiad dla mamy na jutro. Małż cały tydzień mówił, że nigdzie nie jedziemy ...aż wczoraj oświadczył " a może rano byśmy pojechali do Kazimierza" najpierw odmówiłam bo obiecałam Długorękiej że ją zmienię o 10 , ale przed chwilą pomyślałam, że jak wyjedziemy po 5 to przed 6 będziemy w Kazimierzu i na 9 będziemy z powrotem w domu :D więc mu wysłałam smsa że popieram jego pomysł :D bardzo ranny. A tak wyglądają moje " dziateczki" Kazik się mazurzył z rodzicami a Ala za dwa tygodnie wyruszy w pierwszą podróż do zamiejscowych dziadków ...bo w pierwszą dalszą to się chyba wybrali już dzisiaj , na działkę nad jezioro. Na szczęście już mniej dokucza jej brzuszek.
A tak poza małymi " człowiekami" tradycyjnie zapraszam w trawy, chwasty, oraz inne żyjątka.
No to miłego weekendu, ahoj!!!
izabela19681
2 sierpnia 2022, 14:41Kazik to już facet :D Jak one szybko rosną te dzieciaczki!
Beata465
3 sierpnia 2022, 14:03Oj tak...a już po obcięciu loczków to chłop na schwał :D
Jewcia27
30 lipca 2022, 16:21Cudne dzieciaczki 😊 serdecznie pozdrawiam 😊
Beata465
30 lipca 2022, 17:24Dziękuję ...Kazik już się dzisiaj dobijał, żeby zdać relację ale go spławiłam bo byłam w restauracji, zadzwonię do niego jutro, a Ala pojawi się u nas niedługo.
Alianna
30 lipca 2022, 13:17Ty to jednak lubisz być zajęta 😉 Dziateczki cudne i niechaj dalej zdrowo rosną 😊
Beata465
30 lipca 2022, 17:23Właśnie wróciłam z kawy z niektórymi znajomymi, którzy przyjechali na pogrzeb...i jedna z koleżanek stwierdziła ...no tak, ty to jak zawsze aktywna, ale masz wszystko dobrze zorganizowane :D :D
Kasztanowa777
30 lipca 2022, 12:31Nie ma to jak Babcia byc! Wnusie cudne i rosna szybko! A Kazik to juz zawodowiec w tym kapoku! Kazimierz zawsze fajnie odwiedzic, milej wycieczki. Wyjazd o 4ej rano czy po poludniu?
Beata465
30 lipca 2022, 17:23No mamusia ani tatuś Kazika nie mają takiej fantazji, żeby dziecko na niebezpieczeństwo narażać. Wyjazd raniuśko bo o 10 muszę być u mamy, zmienić Długoręką :D
Marynia1958
30 lipca 2022, 12:00Miłego Tobie również, cudne dzieciaczki 😃
Beata465
30 lipca 2022, 12:11Dziękuję Maryniu , twoje pociechy pewnie też sprawiają wam wiele radości.