w stolicy. Najpierw Ogród Botaniczny, chwila w Łazienkach a potem u Kazika. Oczywiście, piękności do focenia to mój żywioł, już zapowiedziałam Małżowi, że musimy wrócić na cały dzień ...Ogród i Park, tym bardziej, że wypatrzyłam wystawę pięknych przedmiotów w Belwederze ( współorganizuje Ambasada USA), chłop się opierał przed botaniką, za to zachwycił się Łazienkami ...przyznaję bez bicia że byliśmy tam po raz pierwszy w żywocie, co bardzo zaskoczyło Paszczura...no ale jakim cudem tam miałam być? Nigdy nie jest za późno by zacząć nadrabiać zaległości, tymczasem, w deszczową sobotę...troszkę tropików.
I tymi kolorystycznymi akcentami życzę wam mimo wszystko ( pogody) miłego dzionka. Ahoj!!!!
Campanulla
6 czerwca 2021, 16:32Uwielbiam kliwie, piękne ujęcia!
Beata465
6 czerwca 2021, 16:50Dziękuję :D
Jewcia27
5 czerwca 2021, 19:11Beatko wszystko ładnie pięknie ale jakże Kaziuli fotek brak 😭 serdeczne pozdrowienia 😊
Jewcia27
5 czerwca 2021, 19:15Zwracam honor po dodaniu komentarza zobaczyłam komentarz Mani i twoja odpowiedź ot się bystrzacha ze mnie zrobiła serdeczne pozdrowienia 😊
Beata465
5 czerwca 2021, 20:51Chwilowo sama go nie mam ale.......mają przyjechać 18 to trochę pofocimy Kazika...może w parku na spacerku, albo na placu zabaw :D
Kasztanowa777
5 czerwca 2021, 15:01Cudnie, cudnie! Mnie ostatnio ciągnie do Wilanowa, a Łazienki odwiedzam podczas każdego pobytu w stolycy😜
Beata465
5 czerwca 2021, 15:50No cóz....Kazik w trochę inną stronę niż Łazienki...ale będę nadrabiała...potencjał do focenia widzę ogromny :D
kitkatka
5 czerwca 2021, 14:09Przecież blisko masz do Warszawy. Mój chłop też nigdy nie był w Łazienkach. Może kiedyś się wybierzemy. Buziol
Beata465
5 czerwca 2021, 14:54Do Warszawy owszem ....ale tu nie chodzi o to żebym tylko ja się " syciła" ale żeby ten pracoholik miał choć kilka godzin wytchnienia od klientów...ludzie zdziczeli ...nawet w niedzielę czy święta wydzwaniają bez zastanowienia w sprawie " awarii pralki czy zmywarki" a on odbiera ...zamiast wyłączyć telefon.
kitkatka
5 czerwca 2021, 16:03Skąd ja to znam. Ostatnio zrobiłam awanturę w celu zmuszenia do jednego dnia wolnego w tygodniu. Twój to jeszcze przynajmniej zarabia i pracuje sam u siebie. Mój na etacie i tak zapiernicza. Ludzie zawsze tacy byli. Buziol
Beata465
5 czerwca 2021, 17:05Teraz są gorsi....zdecydowanie gorsi, uważają że wszystko im wolno a drugi człowiek jest ich służącym. Horror.
kitkatka
5 czerwca 2021, 20:02Pozwalamy im na to. Sam mówisz, że mąż odbiera każdy telefon. Buziol
Beata465
5 czerwca 2021, 20:50Już trzy miliony razy mu mówiłam, że sobie rozpuścił klientów...jedyne wyjście to byłby młotek i rozbicie ....tylko nie wiem czego najpierw...telefonu czy małżowej głowy?
kitkatka
6 czerwca 2021, 00:26Telefonu. Mąż jeszcze może się przydać. Chociażby do robienia mu awantur. Niech Kazik jeszcze ma tego dziadka, hi hi hi. Buziol
mania131949
5 czerwca 2021, 12:37WoW! Piękności. :-))) A Kazik gdzie ?????
Beata465
5 czerwca 2021, 13:17a Kazika nie ma, nie będzie robił konkurencji...botanice ( Kaziczka nie fociłam, mama go obcpykała, bo dzieć konsumował makaron z sosem warzywnym i był pomarańczowy na całem cielu....buźka, rączki, nóżki też...o meblu dojedzeniowym, nie wspomnę) :D