Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sierota


i wcale nie Marysia, tylko ja...pała durna. Planowałam pierwszy, tegoroczny wypad do Źródeł. No ...głupia baba...raz ulitowałam się nad jękami małża ( może będzie mi to policzone w skierowaniu do piekła) a dwa przez te jęki sprawdziłam pogodę ...a tam na stronce ...duże zachmurzenie. No to wyłączyłam budzik, który już nastawiłam na " cióstą" i poszłam spać. Oczywiście obudziłam się o 2 i koniec, koniec spania.O 5 26 stwierdziłam, że skoro mam mieć kijową pogodę to idę spać i wyłączyłam pikadło, kiedy obudziłam się po 8 i zobaczyłam słońce na lekko zachmurzonym niebie to mało nie pękłam ze złości. No ale ...pośniadałam, odziałam buciki i polazłam do parku, czym sobie trochę poprawiłam humor. Spotkałam dzięcioła ( kurde człowieki go wystraszyły, a miałabym więcej pięknych ujęć, ale i tak mi się udało!!), potem zauważyłam sikorkę na " karmidle" i tu też mało nie pękłam ze złości ...bo komórką nie dało się tak przybliżyć a nikuś...nieczynny. Jak najbardziej miałam zapas " bakterii" ale kupiłam jakiś fajans...który się rozładował po 20 zdjęciach...więcej baterii tej firmy i w tym sklepie nie kupię. Dobrze, że to się stało po ponad połowie wędrówki i w parku, bo jakby mi się to stało w puszczy to wiązanka " pieśni dowolnoludowych" by mi z ust nie schodziła. Reasumując...dzień pół na pół, mam zamiar go sobie bardziej umilić po południu. Tym czasem ...borem lasem...a dokładniej ...Krakowem.

I tymi barwnymi akcentami żegnam się z wami , życząc miłego, niedzielnego popołudnia. Pełznę sobie moje umilić jeszcze bardziej. Ahoj!!!

  • mada2307

    mada2307

    4 stycznia 2021, 08:56

    Dziękuję za poranną (dla mnie) porcję Krakowa. U mnie skansen.

    • Beata465

      Beata465

      4 stycznia 2021, 11:02

      bardzo proszę :D

  • moderno

    moderno

    3 stycznia 2021, 16:21

    Nad morzem tez pogoda marna. Nie mogę przemóc się aby wyjść. Spokojnego popłudnia

    • Beata465

      Beata465

      3 stycznia 2021, 16:33

      dziękuję ...zrobiłam sobie ...spokojnie :D

  • kilarka

    kilarka

    3 stycznia 2021, 15:53

    I mnie dziś od rana padało, ale ponieważ zaplanowałam na okolice południa spacer to do południa przestało ☔ i poszłam moją cotygodniową trasą na 5 km 😊

    • Beata465

      Beata465

      3 stycznia 2021, 16:02

      Brawo :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.