Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Późny wpis


 ale tak mi dzisiaj czas gna...rano zakupy, przyszłam do domu i jakoś tak mi się narobiło zajęć , rozkładanie zakupów, pranie, podlewanie storczyków, wczoraj klient mi przysłał pisemko , trzeba będzie skargę do WSA napisać , więc czytałam, szukałam przepisów i sprawdzałam czy przypadkiem nie ma już jakiś orzeczeń, ale temat zbyt świeży bo to przepisy " tarczy antycovidowej" . A potem pojawiła się ona......klientka, jedna z tych o których się marzy żeby nigdy więcej sobie nie przypomniały naszego adresu. Niestety ( a miałam już cichą nadzieję że kobieta przeniosła się na łono Abrahama) przypomniała sobie, to trudna kobieta, potrafi swoim uporem i wymysłami zniweczyć pracę innych. Nawet mój małż, który wpadł na chwilę i ją zobaczył , zapytał później " kto to był"? powiedziałam że klientka , stwierdził że chyba jakaś " niehalo" powiedziałam że owszem trudna ..odpowidział " to widać" hmmm...jeszcze nigdy tak nie podsumował klienta, którego zobaczył. No nic....na szczęście nie pomogłam , bo nie miałam wszystkich dokumentów, na których mogłabym bazować, zresztą pani ma pełnomocnika i uważam że człowiek jak do tej pory rzetelnie wykonuje swoją pracę, ale jej się nie podoba i już " czy mam zmienić mecenasa" ? Odpowiedziałam, że na tydzień przed rozprawą nie radzę, tym bardziej że człowiek wniosł zażalenie, wskutek którego sprawa wróciła do ponownego rozpoznania. Czasem mam naprawdę dosyć takich uparciuchów, potrafią człowiekowi rozwalić robotę. No a potem to się zrobiła pora odwiedzenia mojego paśnika...i tak nadszedł wieczór i dopiero teraz mam moment, żeby coś naskrobać, spać mi się chce nieziemsko...ale kolację mogę zjeść dopiero o 19 30 i potem śmignę pod prysznic, jutro muszę powędrować do banku, zaciągnąć języka, a potem codziennie coś ...a po niedzieli powinno nas być więcej :D tak że te ostatnie dni są naprawdę napięte programowo. Tymczasem pograsujmy po lesie, tym wczorajszym ...( znowu łamię porządek publikacji) 

I w ten oto sposób życzę wam miłego wieczoru i spokojonej nocy. Bye(pa)

  • holka

    holka

    15 września 2020, 14:12

    Fotografie niezwykłe...pająk okropny to już wolę czasem z oddali na żywo je zobaczyć niż na takim zbliżeniu brrrrrr...Oby ta baba już do ciebie więcej nie trafiła! Tymczasem życzę córci szczęśliwego rozwiązania - myślę,że bycie Babcią to przyjemność,nie trzeba wychowywać tylko można rozpieszczać ;)

    • Beata465

      Beata465

      15 września 2020, 15:40

      No to ja chyba będę Babą Jagą ;) raczej nie uda mi się " tylko" rozpieszczać :D

  • czarovnicaa

    czarovnicaa

    15 września 2020, 12:27

    Piękne zdjęcia. Jestem pod wielkim wrażeniem <3 Mega inspiracja, moje klimaty, las, natura. Coś pięknego :) Pozdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      15 września 2020, 12:38

      miło mi bardzo :D

  • Pyzunia2014

    Pyzunia2014

    15 września 2020, 08:04

    Super zdjęcia. Jesteś bardzo pozytywna. Kazik będzie miał super babcię.

    • Beata465

      Beata465

      15 września 2020, 08:27

      Dziękuję , jako jedyna babcia dołożę wszelkich starań by był równie pozytywny i szalony jak ja :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    14 września 2020, 23:14

    No kochana - zdjęciem pająka i jego sieci i zdjęciem listka, który wyglada jak pasek od spodni, rozwalasz system!!!! A co do klientów to chyba pierwszy raz czytam u Ciebie jakieś narzekania. Chyba faktycznie marudny przypadek Ci sie trafił.

    • Beata465

      Beata465

      15 września 2020, 06:03

      :D :D noooo kobieto aleś mnie poaskotała :D jak się okazuje pająki moga być wdzięcznym obiektem ...a krople rosy , uwielbiam je uwieczniać wszak są ...ulotne. To chyba jedyna moja klientka na widok której mówię " o jezu" uwierz mi że ta kobieta narobiła sobie masę kłopotów prawno urzędowych przez własny upór i pomysły.

  • malutkikruk

    malutkikruk

    14 września 2020, 22:00

    Zdjęcia piękne!:)mój mąż robi w zgoła innej branży (pracuje z.fryzjerkami,) ale też ma.klientki o których marzylby, żeby zapomniały jego telefonu;)

    • Beata465

      Beata465

      14 września 2020, 22:31

      Dziękuję :D myślę że w każdym zawodzie trafiają się tacy ludzie o których się marzy, żeby się zapadli pod ziemię ...tak potrafią nabiał utruć

  • kitkatka

    kitkatka

    14 września 2020, 20:14

    Tylko leć do tego banku skoro świt bo jutro u Was to pewnie będzie ze 30 stopni. Trzymam kciuki za Kazika i jego mamusię. Za babcię też. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      14 września 2020, 20:25

      nie da rady ...biuro maklerskie dopiero od 9 30 pracuje

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    14 września 2020, 19:22

    O, jaki piekny pajak❤️. Mowi sie nasz klient, nasz per pan, ale niektorych jednak nie da sie tolerować!

    • Beata465

      Beata465

      14 września 2020, 19:39

      haaaaaaaaaaa....ja różne " pięknoty" wypatruję przy okazji " okazji" :D

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    14 września 2020, 18:55

    Dobrze, że udało Ci się pozbyć tej klientki...

    • Beata465

      Beata465

      14 września 2020, 19:39

      wcale nie jestem pewna czy nie wróci po 23 i nie będzie znowu chciała zmieniać mecenasa ...niestety odnalazła mój nr telefonu ( a miałam 5 lat spokoju)

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      14 września 2020, 19:53

      To miejmy nadzieję, że jednak nie wróci

  • mania131949

    mania131949

    14 września 2020, 18:33

    Czytam, babciu, że już tuptasz z niecierpliwości? Zobaczysz, jak to fajnie być babcią :-)))

    • Beata465

      Beata465

      14 września 2020, 18:46

      a ja wcale nie wątpię :D :D Kazik będzie miał ze mną fajnie :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.