większość pewnie jeszcze śpi i śpijcie , śnijcie, odpoczywajcie, chudnijcie. Ja za chwilę jadę na miesięczne raportowawnie moich źródeł . Małż ma " pracę" dzisiaj ( pracoholik) i dlatego za nic nie dał się przekonać na relaks 200 km od domu. No dobrze....niech będzie relaks ( mój) 25 km od domu, on niech będzie " tyranem" pracoholizm to jednak choroba wywołująca kolejne choroby. A poranek rozpocznę wam lekko, leciusieńko odrobinką zdjęć z wczoraj.
Zatem miłego poranka a ja mknę....ku słońcu , puszczy, " wiwiórkom" a może i sarenkom. Ahooooooooooooj
Magdalena762013
13 września 2020, 16:29Ciekawe, jak tam w Źródłach. Pewnie sporo ludzi, bo i pogoda cudna? Ale Ty zwykle jedziesz tam raniutko. A dzisiejsze zdjęcia jakoś nie w moim typie. Sprawiają wrażenie jakieś bałaganu, rozkładu, itp.
Beata465
13 września 2020, 17:44A nie ...pierwsze człowieki pokazały się wyjątkowo późno bo po 10, ja byłam od 7 - cisza, spokój ( tzn. ptaszki pipitoliły, skrzeczały, kwakały - ale od 8 15) . Masa ludzi była w innych lasach - na grzybach.
Magdalena762013
14 września 2020, 00:08Czyli tam, gdzie ja:).
Beata465
14 września 2020, 06:47mhm.....jakoś mi ich nie brakowało :D
mmMalgorzatka
13 września 2020, 10:31Przystopuj mężowi trochę ten pracoholizm.... co za dużo to nie zdrowo. Miłej niedzieli.
Beata465
13 września 2020, 11:50Niestety nie udało mi się to przez prawie 25 lat....
mmMalgorzatka
13 września 2020, 11:55Oj to faktycznie chyba trza odpuścić
MagiaMagia
13 września 2020, 10:20Ad ostatnie zdjecie: ale ta natura pomyslowa jest! niezly z niej projektant.
Beata465
13 września 2020, 11:49Prawda? Pierwszy raz zobaczyłam że zanim te " puchatki" się rozwiną to są tak cudnie upakowane ...skojarzyło mi się to z ...broszką
mania131949
13 września 2020, 06:37Ja też z tych, co to już po kawie :-))) Miłego relaksowania :-)))
Beata465
13 września 2020, 11:48było bosko ...a oczywiście Szczeżuja w drodze powrotnej mnie wkurzała " mówiłem żeby jechać do Ujazdu to nie ....Królewskie Źródła" no po prostu wziąć i zastrzelić :D :D
zlotonaniebie
13 września 2020, 06:34Ja też nie śpię, i nawet kawę wypiłam. I sandałki mam już na nogach. Miłej niedzieli:))
Beata465
13 września 2020, 11:47brawo, brawo ...a ja pooddychałam cudownym leśnym powierzem a jak pięknie dzisiaj pachniało ...końcem lata...boooosko
Marynia1958
13 września 2020, 06:30a ja nie śpię....miłego dnia...zdjęcia oczywiście piękne!
Beata465
13 września 2020, 11:46o proszę nie tylko ja ranny pitaszek :D