należycie z rana...pogoda cudna, miły chłodek, piękne słonko, wczoraj czułam się koszmarnie ...i nie chodzi o niewyspanie...po prostu nie miałam siły. Sny znowu dziwne...czasem śnią mi się miejsca które znam, w których mieszkały bliskie mi osoby, dzisiaj śniło mi się mieszkanie mojej babci ( gdzie chowałam się przez pierwsze półtora roku mojego życia) nie ma już tej kamienicy, teraz jest tam trasa N-S, ale w mieszkaniu babci ja lepiłam pierogi , pomagał mi w tym stary znajomy , przyjechała Patrycja ( jeszcze z brzuszkiem) a babcia mieszkała w podwórku swojej kamienicy ...owszem był tam budynek tylko mieszkania w nim wyglądały inaczej. Rzadko śnią mi się nieżyjący , babcia zadowolona w gronie przyjaciółek , jakaś uczta, jakiś hazardzik :D bo karty na stole leżały a ja przyprowadziłam jej hydraulika ( z kawałkiem rury w dłoni) . Dzisiaj jestem formą osiadłą, jutro wyruszę w sklepowe półki - po śpiworek dla Kazika, bo dzieć nie życzy sobie żeby jej synek spał w pościeli dziecięcej...ok ..chce śpiworek, będzie śpiworek. Tymczasem połazimy po lesie i ostygniemy ( przynajmniej ja)
Miłego, słonecznego wtorku. Ahoj
Magdalena762013
9 września 2020, 07:44Ale fajna, uspokajająca zieleń, A sny? Gdy mi sie śnią zmarli - daje na msze za nich. Moze potrzebują jakiegoś wsparcia z naszej strony? Ale dzis śnili mi sie bliscy żyjący, którzy straaaasznie mnie wkurzali, przyprowadzając do domu kogoś, na kogo zupełnie nie miałam ochoty. Brr. Miłego poszukiwania śpiworka.
Beata465
9 września 2020, 07:53:D wiem gdzie będzie, muszę się tam tylko udać i zakupić :D
kitkatka
9 września 2020, 00:27Mądry dzieć. Też preferowałam śpiworki bo moje dziecko wylazło spod wszystkiego. Dziecku bezpieczniej, rodzicom wygodniej. Jutro opiszę moje sny bo są znowu bardzo związane z vitalią, hi hi hi. Buziol
Beata465
9 września 2020, 07:10mnie dzisiaj śnił się jakiś obóz czy kolonia ....matki razem z dziećmi , nieziemski bałagan w pokojach, poza tym śniły mi się regały pełne książek , miałam je nawet w kuchniach ( tak , tak ...we śnie miałam w domu trzy kuchnie) nie bardzo rozumiem tylko czemu moje książki wpisywałam do pięknego rejestru, przed samochodówką? może dlatego że przy tej szkole jest mój ...bąsen :D
AnnaSpelniona
8 września 2020, 12:55Cudna zielen ... piekne fotki oj ja tez czasami mam tak durne sny ze masakra najgorsze te pol sny ...brr
Beata465
8 września 2020, 13:05oj tak .....uwielbiam sycić tą zielonością oczy , bo to dobrze wpływa mi na całość :D
marsela7
8 września 2020, 11:19Z przyjemnością u Ciebie pohasam :) U nas non toper deszcz i zimnica . Dziś pokazuje całe 14 stopni, słońce się wypięło i siedzi za chmurzyskami ... Miłego !
Beata465
8 września 2020, 13:04hasaj ...u mnie dzisiaj wspaniała aura ...spacerowa
Ta-Zuza
8 września 2020, 11:19Śpiworki są fajne!:)
Beata465
8 września 2020, 13:04i dlatego będzie śpiworek :D
Alianna
8 września 2020, 10:44Ano niech wtorek będzie miły i słoneczny 🥰
Beata465
8 września 2020, 13:00oj ....baaaaaaaaaaaaardzo miły i piękny