zadziałałam...zapisując Szczeżuję na wizytę ( i oczywiście działając paszczowo na jego zmysł audio) był rano u ortopedy, dostał skierowanie na zabieg...ogromny tłuszczak do wycięcia . Teraz muszę cholerę przypilnować żeby się zapisał na to wycięcie...oczywiście już dzisiaj stwierdził " po niedzieli" ooooo nie, nie ma takiej opcji, u niego " po niedzieli" oznacza ....w nieokreślonej przyszłości czyli na święty Nigdy. Poza tym ...wrzesień wita mnie chłodem ( dla mnie jak najbardziej miłym) i mżaweczką . Ale zdążyłam wypaść po zakupy przed opadem atmosferycznym. Pod oknami już przedefilowała młodzież...mam w poblilżu szkołę średnią , na szczęście wrzasków jeszcze nie wydają z siebie i nie poruszają się stadami. Wczoraj padłam dość wcześnie bo po 21 i spałam prawie do 7, jednak mam braki w tej dziedzinie. Ale koniec tego dobrego nastąpi...wracam do pływania. Mój basen jest otwarty od 6 30 ...więc znowu będzie wstawanko przed 6 i hajda. Ciekawe jak wypadnę po prawie dwuletniej przerwie, strach się bać. No nic ...tym czasem pomyślę nad obiadem i będę grzecznie czekała na wieści z wizyty dziecia u pani doktorzycy. Tymczasem posnujmy się po parku
Życzę wam miłego dzionka. I tradycyjnie ahoj !!!
Magdalena762013
2 września 2020, 00:18Oj przypilnuje tego chłopa, przypilnuj. Musi być przecież dziadkiem pełnosprawnymi, a nie „otluszczonym”. Cudne te pełne róże. Płatki jakby pofalowane... No i zawsze podziwiałam to Twoje wstawanie o poranku zeby popływać. Nadal myśle, ze ja bym nie mogła. Rezygnować ze snu?!
Beata465
2 września 2020, 06:05hehehehe...jak widać ...sen już zrezygnował ze mnie :D
kitkatka
1 września 2020, 16:46Z powodu paskudnej pogody wzięłam się za porządki. Zdecydowanie wolę ciepło i słonecznie a nie taka zgniliznę. Jestem okręcona i obolała. Musze się narkotyzować. Do niczego taka pora roku. Buziol
Beata465
1 września 2020, 18:06No cóż ...stara prawda...wszystkim nie da się dogodzić ( a przynajmniej nie na raz) :D
Kasztanowa777
1 września 2020, 15:05Na basen to i ja chetnie bym pochodzila. Tylko czy ta 6:30 rano, hm, rozleniwilam sie ostatnio:)
Beata465
1 września 2020, 15:59ja też, ale trzeba się będzie sprężyć ...rano popływam, potem będę mogła cuda wyczyniać :D
commo
1 września 2020, 14:19No ja też dzisiaj z przyjemnością przywitałam chłodek.
Beata465
1 września 2020, 15:58idealna pogoda na spacery
KaJa62
1 września 2020, 13:35Miłego dnia, ahoj!!!
Beata465
1 września 2020, 15:58jest miło, chłodno i mokro
Marynia1958
1 września 2020, 12:32Ahoj!
Beata465
1 września 2020, 15:58hej hej
Alianna
1 września 2020, 12:30Miłego dzionka :-)
Beata465
1 września 2020, 15:58a dziękuję ...świeżutki i chrupiący Kazik doszedl ( dziejsze foty) to jest miło