ale odsypiałam szaleństwa no i obowiązki cotygodniowe musiałam spełnić. WIzyta dziecków udana ...zięć mlaskał nad gołąbkami, pudełka i słoiki z jedzeniem wyjechały ....prawie wszystkie jagodzianki też , koło południa już ledwie stałam przy garach, ale dziecki pojechały po obżeraniu a ja na chwilkę myk , na Marka a potem cap nikusia i hajda w park...wróciłam po 20 , prawie do 23 szykowałam zdjęcia poszłam spać w niedzielę a za 5 godzin już wstawałam i ...hajda ...do puszczy. O mamusiu jak wczoraj było cudownie ...6 50 , boski chłód w lesie ...żadnych komarów a przede wszystkim żadnych ludzi( dziczy) bo przed 9 minęło mnie małżeństwo z dwoma córeczkami, pan zagaił " co pani fotografuje" , potem minęło mnie starsze małżeństwo a na koniec 3 bardzo miłych rowerzystów i o 10 kiedy czekałam na podwodę małża też jeszcze Hunów nie było ...bosko, po prostu bosko, nawet małż był miły i wysadził mnie kole moich ukochanych badyli ( które w wielkiej ilości rosną wzdłuż drogi do Źródeł) obfociłam się badylków ( wychodzi mi że to marchew ...ale chyba jakowaś zdziczała albo kwiatowa bo nie korzeniowa, bo i w parku u mnie rośnie i często przy drogach różniastych) ale ile różnych owadków na nich przysiadło ...oj będą lekcje botaniczno zoologiczne. Tymczasem pójdźmy w leśny cień.
zatem życzę wam smacznej kawy i miłego poniedziałku , ja dopijam swoją i szykuję się na przyjście klientki :D Bye
Magdalena762013
3 sierpnia 2020, 23:18Wow. Ależ Ty interesująco piszesz i fotkujesz (focisz), ale nie pocisz? Tym razem sympatycznie zaskoczyła mnie wewiorka. Oniemiałam na widok pajęczyny, zwłaszcza ostatnie zdjęcie z tematu pajęczyny. A kuleczki na zdjęciu ostatnim wyglądają jak sztuczne! Oj miałabyś tez co fotografować w parku przy siedmiu drzewach (siedemdrzew.pl lub cos w tym stylu).
Beata465
4 sierpnia 2020, 05:48Dziękuję, wiewiórka zaskoczyła nie tylko ciebie ...mnie również ...masę żyjątek tam słyszę ale niewiele z nich udaje mi się zobaczyć, nie ukrywam że przez listowie ich nie mogę wypatrzyć, no ale poczekam aż będzie łysiej, marzy mi się wreszcie ustrzelić tam dzięcioła ( puka i puka a ja go nie mogę ufocić) . Haaaaaaaa z pająkami to nie koniec :D . Nooo ja myślę że i z jednego obiektu można uczynić ...etiudę.
Magdalena762013
5 sierpnia 2020, 22:44Jesli będziesz miała chęć, to moze numeruj wrzucane tu zdjęcia? Dzięki temu łatwiej byłoby nam głosować, jak w liście przebojów. Ale nadal jestem pod wrażeniem tej ostatniej pajęczyny!!!! Spokojnie mogłoby ono być n fototapecie lub obrazie gigant ze zdjęcia (sa takie np w Ikei).
Beata465
6 sierpnia 2020, 05:31Hmmmmm....nigdy nie myślałam o "zdjęciowej" liście wybojów :D :D . Inne ( fotogratowe) postrzeganie otaczającego świata daje efekty mini. w postaci fotek pająków i pajęczyn.
kitkatka
3 sierpnia 2020, 13:57Cudna wiewiórka. Może jeszcze kiedyś zawitam w podkozienickie strony. Buziol
Beata465
3 sierpnia 2020, 14:30osz z tą cholerą to miałam problem wiewiórki mają słuch jak nietoperz..chociaż miałam adidasy cichobiegi ...to jednak łażenie po deskach wywołuje skrzypy ...zwiewała mi coraz wyżej....ale jeszcze udało mi się ją uchwycić :D , za to slyszałam dość długo jakieś drapieżne ptaszydło, niestety ....przemkło w takim tempie że nie zdązyłam podnieść nikusia do góry ...a co dopiero złapać ostrość :D
kitkatka
3 sierpnia 2020, 15:46U mnie z okna można zobaczyć pustułki. Nietoperzy też mamy sporo. Wiewiórki kawałek dalej ale nie uciekają. Buziol
Beata465
3 sierpnia 2020, 18:27myślę że jednak w puszczy człek jest rzadszym gościem niż w ...parku :D
kitkatka
3 sierpnia 2020, 22:23Wprawdzie to zielone obok mojej chałupy nazywa się parkiem ale rozmiary ma puszczowe. Mniej więcej 60 na 30. Kilometrów. Zwierzątka przychodzą do nas na podwórko bo mają blisko. Jakieś 20 metrów do tej puszczy, hi hi hi. Pustułki za to mają gniazda w zajezdni tramwajowej. Służą do przepłaszania sraluchów czyli gołębi. Mamy nawet pomniki przyrody. I nie potrzeba podwody. Buziol
marsela7
3 sierpnia 2020, 10:49👌👌👌💋💋💋🥰👍👍🖐❤❤❤❤❤❤❤❤ !!!!
Alianna
3 sierpnia 2020, 10:09Ahoj " leśna przygodo " :-))))
Beata465
3 sierpnia 2020, 10:30ahoooooooooooj, teraz trochę pracy, a wypady " relaksujące " może w niedzielę bo w sobotę młodsze dziecki zjeżdżają
Julka19602
3 sierpnia 2020, 10:08Kochana kobieto ile w tobie energii żebym ja miała jej chociaż w 50 procentach to byłabym szczęśliwa. Zdjęcia jak zawsze piękne i i interesujące miło zatrzymać w kadrze aparatu cudeńka przyrody. Miłego tygodnia życzę
Beata465
3 sierpnia 2020, 10:29dziękuję bardzo ...oj powiem ci że teraz zleniwiałam :D :D dobrze że logistyka mi jeszcze nie szwankuje ( a i czasem jakiś bodziec mnie dziabnie w okolice lędźwiowe i wtedy lecę) :D :D