przez krwiopijcze komarzyce , sierpeckie. Co za podstępne istoty . Wczoraj gryzły ale nie swędziało a dzisiaj ......za chwilę zdrapię skórę ...moją cenną giemzę....Ale od jaja...wczoraj dotarliśmy do Sierpca ..do mojej współlokatorki z sanatorium...zostaliśmy ugoszczeniu po królewski, nie mogłyśmy się nagadać a koło południa ruszyliśmy do Muzeum Wsi Mazowieckiej ...no co tu gadać ...było cudnie . I inaczej niż u nas ...tam została odtworzona polska wieś i to na różnych etapach bogactwa ....od biednych chłopskich chałup po dworki ziemiańskie. Zagrody nie tylko z domem ale wszstkimi zabudowaniami gospodarskimi, kwiatami, warzywnikami ba....z żywym inwentarzem. Każde gospodarstwo ma opiekuna , nie tylko zajmuje się domem ale wszystkim . A " gadziny" w bród ...i drób ( nie widziałam kaczek) i kozy, owce, krowy ....no konie to odrębna sprawa ale też są ...bo jest mała stadninka ...użytkowa przy części hotelowej. Jedynym minusem w tej chwili są tafle pleksy w drzwiach pomieszczeń , bo ani do izby wejść nie można ani zrobić dobrych zdjęć ...bo światło odbija się od pleksy i zamiast wnętrza i jego atrakcji mam np. zdjęcie ...siennika na moich ...nogach . Ale zewnętrza cudne . Piękny wąwóz przegnaliśmy bez mała galopem ( i wyleźliśmy z niego wcześniej) a ja robiłam za Don Kichotowski wiatrak ...tak machałam łapami, żeby mnie komary nie zeżarły. Zatrzęsienie ich w tym wąwozie , a jedna z pań nas ostrzegała " nie wchodźcie, chyba że chcecie być pożarci żywcem" . Oczywiście preparat antykomarowy zabrałam ...i to takiego maxa a jakże , tylko co sierota zrobiałm? Zostawiłam w chałupie u koleżanki. Niemniej z narażeniem życia a przede wszystkim ciela ...obiekty różne różniaste uwieczniłam. Na początek ...trochę istot ożywionych.
No i na koniec Bankomat....czyli Szczeżuja ...wyrwany z pracoholizmu i zaprzęgnięty do ...kieratu
I tym oto uśmiechniętym akcentem kończę dzisiejszą relację ...zmykam po tradycyjne zakupy a potem ...popracuję.
Miłego początku nowego tygodnia. Ahoj
czekoladinka
20 lipca 2020, 23:51Na swędzenie po komarach pomaga mi bardzo fenistil żel. Nie cierpię tego swędzenie a ulga po żelu jest natychmiastowa i spektakularna.
Beata465
21 lipca 2020, 05:49dziękuję ...wypełzam niedługo do sklepu to zajrzę do apteki. U nas od dawna nie było komarów, więc zapomniałam jak to jest i byłam...nieprzygotowana :D
Magdalena762013
20 lipca 2020, 21:27Zapomniałam wspomnieć o zdjęciu, które nadaje sie na każda wystawę przyrodnicza- zdjęcie z motylem (drugie w kolejności z tym bohaterem)- w tle swietnie wyglądają ukośne kwiaty/trawy, tworząc swego rodzaju tło.
Beata465
20 lipca 2020, 21:51dziękuję :D :D takie zdjęcia najlepiej robi się w samotności ...a nie kiedy małż i koleżanka cię poganiają :D :D no ale ...udałoś
14chochol
20 lipca 2020, 20:56Piekne zdjecia. Ciekawe jak ten koziol zrobil sobie taka zielona zaslone? Jesli dla komarow sluzymy za darmowa stacje paliw to znaczy, ze brakuje nam wit. B complex. Bierzesz mega dawke regularnie i stajesz sie niewidoczna dla komarow. Oczywiscie jesli zauwazysz, ze twoj mocz zmienil kolor na intensywno zolty to zmniejszasz dawke. Ja tabletke dziele na 4 czesci 3 razy dziennie. Te z krorych korzystam to firma dostepna w apteca na S... i tabletki sa w butelkach z brazowego, ciemnego szkla. Powodzenia
Beata465
20 lipca 2020, 21:03dziękuję , spróbuję ..choć nie raz się już spotkałam z opinią , że komarzyce uwielbiają ludzi z moją grupą krwi...cholerka że też muszę być zasłużoną dawczynią ...dla wsiech ...komarów tyż :D
14chochol
21 lipca 2020, 19:36Tak z ciekawosci, jaka masz grupe krwii?
Beata465
21 lipca 2020, 20:260 Rh-
14chochol
20 lipca 2020, 20:55Komentarz został usunięty
Joanna19651965
20 lipca 2020, 18:09Znam ten skansen - rewelacja!!! A komary w żeńskiej wersji to jakaś masakra w tym roku. Wczoraj byliśmy w pałacu w Jabłonnej i nie dało się pospacerować po parku. Zagazowałam cztery osoby i psa (znajomych) jakimś offem - z zerowym efektem. Myślałam że sobie pietę do kości rozdrapię.
Beata465
20 lipca 2020, 19:18Ja offa zostawiłam na kanapie u koleżanki , w skansenie co prawda trochę dziabały, ale niewiele, podkusiło nas na koniec wrócić wąwozem, chociaż spotkana koleżanka koleżanki ostrzegała nas żeby tego nie robić .......masakra prawdziwa, rzeka, miękki, nasiąknięty wodą grunt i drzewa lisciaste...po prostu wylęgarnia tych choler , a teraz wszystko mnie znowu zaczęło swędzieć...zaraz mykam pod prysznic i wybalsamuję się , powinno trochę pomóc
Joanna19651965
20 lipca 2020, 22:24U mnie te cholery zjadają w środku miasta - mam kłopot, żeby otworzyć/zamknąć garaż czy wejść do bloku. W okolicy wody niet, błota też niet. Skąd się te cholery biorą?!
Magdalena762013
20 lipca 2020, 17:22Czy bankomat wie ze tak go nazywasz? Sympatyczny uśmiech! A koziołek zastosował śmieszny kamuflaż!! Wiadomo dlaczego? A gąsior? Czy tez indyk- interesująco opierał głowę na belce!!
Beata465
20 lipca 2020, 17:32oczywiście że wie :D Nie mamy pojęcia dlaczego koza sobie taką perukę zafundowała, podejrzewamy, że to ochrona przed upałem . Indyków nie było ...kury, koguty i gęsi jeśli chodzi o drób ..:D
plainwhitedress
20 lipca 2020, 15:07Fajne te zdjęcia, czym robisz? A komary w tym roku dają czadu na maksa!
Beata465
20 lipca 2020, 15:19dziękuję, nikonem coolpixem b 500 , właśnie rozpoczął mi się popołudniowy etap swędzenia wczorajszych bąbli
FranekDolass
20 lipca 2020, 13:09Fajny ten Twój Uśmiechnięty Akcent 🙂
Beata465
20 lipca 2020, 15:06niom...wyjątkowo dużo uśmiechał się wczoraj
ducia
20 lipca 2020, 12:00Ale ten Wasz radomski skansen to też śni mi się po nocach, ile tam miejsca, by kocyk rozłożyc...
Beata465
20 lipca 2020, 12:02nooo jest troszkę , to fakt ...:D :D
mmMalgorzatka
20 lipca 2020, 08:59Przystojny ten Twoj mąż:))))
Beata465
20 lipca 2020, 09:38Nigdy nie mówiłam że jest inaczej ...cały czas mówię że ...niemożliwy :D
mmMalgorzatka
20 lipca 2020, 11:17Ale fajnie Ci:))))
marsela7
20 lipca 2020, 07:17Zdjęcia cudne ! Mąż przystojniak :) Warto było dla tych Wampów Skórnych się poświęcić i tam być :DD Serdecznie miłego tygodnia :DDD
Beata465
20 lipca 2020, 07:35Dziękuję ...ano niezgorszy mężczyzna :D . Miłego tygodnia
Alianna
20 lipca 2020, 06:43Komarzyce w tym roku żarte są niemożliwie. Nawet do nas już dotarły, choć wcześniej było ich tak sobie. Czekam na resztę fotek. Buziak 😘
Beata465
20 lipca 2020, 06:50Najpierw się cieszyłam, że gryzły ale nie swędziało ...a nad ranem myślałam że oszaleję ...jad dotarł do mózgu ......chodzę i chorcuję się ...chyba zaraz nałożę balsam na cialo bo nie zdzierżę.
Alianna
20 lipca 2020, 07:06Polecam altacet ❤️
Beata465
20 lipca 2020, 07:34Na razie pomógł ...krem do rąk :D
Marynia1958
20 lipca 2020, 06:38czyli udana wyprawa? oooo,jakiego masz szczuplusia....miłego dnia!
Beata465
20 lipca 2020, 06:49Szczupluś waży ponad 90 kg :D ale fakt....szczuplejszy ode mnie