odstawię je od cycka albo co ....jak się jeszcze raz obudzę między 3 a 4 rano tooooooooooooooooo.....trzymajta mnie ludzie. No po co ...ja się grzecznie pytam ...po co budzić się o takiej barbarzyńskiej porze? Przez wczorajsze budzenie nocą to padłam po 15 ( swoją drogą wczoraj ciurkiem oglądałam Omeny ...wszystkie IV części, oczywiście ostatnia to już gniot pełen pomysłów z poprzednich części ale nigdy nie widziałam a jak się poświecać dla nauki to raz a porządnie . Ale, ale i tak wstawszy ze świtem na oczach, nie na ustach przed 6 zaczęłam odkurzać ...( zaleta posiadania domku) a swoją drogą sobie pomyślałam, że jeśli jednak jedyni sąsiedzi usłyszą odkurzacz ( bo ciapuś znowu się zepsuł i znowu go reklamuję) to będzie to moja zemsta za sobotnio niedzielne darcie dziobów do 4 rano, co może byłoby wybaczalne , ale disco polo jest zbrodnią ...na ludzkości i nie ulega przedawnieniu. No to jak już odkurzyłam, wykorzystałam też moment że Alkohole udały się do parku , w celu wyprowadzenia pana na siku i nie szczekały na sprzęt hałasujący, to chwilkę odsapnęłam i umyłam landy. Pani Jola pojawi się pewnie najwcześniej za tydzień, bo chwilowo zarabia kasę w normalnym świecie. Potem zabrałam się za nowość na śniadanie czyli ...szakszukę, masa znajomych się ostatnio nią zajada , zajrzałam do przepisu, okazało się że mam wszystko czego potrzeba i przystąpiłam do duszenia ...pomidorów za szyję. Szczeżuj wpadł do kuchni, zajrzał na patelnię i zapytał " co to" ? odpowiedziałam że szakszuka, chcę spróbować jak smakuje ...na co usłyszałam ... dobrze, próbuj, ktoś musi umrzeć po testowaniu. No i tak można coś " oryginalnego" zrobić na wspólne śniadanie ....będąc zatem racjonalną i ciekawą świata, wszamałam jedzonko sama. Nie powiem syte, muszę jeszcze kupić ostrą paprykę ,albo....zamiast pieprzu dać mieszankę ognistą . Nic to ...teraz dalej będę się oddawała rekonwalescencji. A was zapraszam do raju.
No to ....miłej soboty. Przygodo? Ahoj. Ahoooooooooooooooooooooooj....przygodo!!!!
Magdalena762013
18 lipca 2020, 22:17Ja nie lubię połączenia jajek z pomidorami, wiec wyłamie sie z grona osob poniżej, które zachwycają sie szakszuką. Czy to nie jest tak, ze Polacy zachwycili sie jarmużem, quinoa, jagodami goi jak kiedys towarami z zachodu? Ale wracając do zdjec, dla których skala oceny nie starcza, to tym razem wygrywa rownolegle zdjecie nr 1, z 2 pączkami makow- Wow. Dodatkowo wyróżnienie otrzymuje zdjęcie 5te od dołu reprezentujące kompozycje typu plakat- makówki na tle maku gigant!! Ciekawe co o tym zdjęciu powiedzieliby fotografowie profesjonaliści!!
Beata465
19 lipca 2020, 05:38Dzięki....aleś mnie połaskotała z samego rana ....skalą oczywiście :D :D :D. Maki uroczą mnie ....ale te pąki mnie powaliły ...ale jak pewnie zauważyłaś fascynuje mnie też przemijanie...czyli złamanie, odpadanie, więdnięcie
Magdalena762013
19 lipca 2020, 12:57Tak, widziałam, ze przeszłaś wszystkie fazy fiatuszkow. Jednak pąki, tak jak i szczeniaczki - sa najsłodsze!
Beata465
19 lipca 2020, 21:16Słodziaki to widzieliśmy dzisiaj w skansenie w Sierpcu :D :D
Magdalena762013
20 lipca 2020, 08:09O, w skansenie? A cóżeś tam robiła? Pewnie zdjęcia?
Beata465
20 lipca 2020, 09:38Tyż....ale pojechałam " z wizytą" :D
kitkatka
18 lipca 2020, 19:15Całe życie jadłam jajka na pomidorach zaostrzone szczypiorem, hi hi hi. Zawsze dodawaliśmy do tego paprykę oraz kumin albo kminek. Dopiero na stare lata dowiedziałam się,że jadłam egzotyczną szakszukę, hi hi hi. Może za wcześnie chodzisz spać? Albo może pomogłaby opaska zaciemniająca na oczy? Buziol
Beata465
18 lipca 2020, 20:28Nie jadałam ....mam swój przepis na jajkownicę i bardzo mi odpowiada ( nie tylko mnie) o jajecznicy z pomidorami czasem, dawno temu wspominał mój ojciec ..ale nie pamiętam żeby mama kiedykolwiek taką zrobiła , za to pomidory z cebulą i śmietaną często były robione, ale jak chleb z pomidorem to tylko z cukrem, tak nauczyła mnie jeść moja kochana babcia ...a ją takiego jedzenia nauczyły Niemki z którymi pracowała u tzw. Tesza , czyli w przetwórni warzywno owocowej :D
kitkatka
19 lipca 2020, 00:55Moja babcia, Niemka do każdej potrawy z pomidorami dodawała szczyptę cukru. Pomidory to lubią. Babcia była zawodową gospodynią dworską i przekazała wiedzę następnym pokoleniom. Babka podkozienicka o gotowaniu miała małe pojęcie. Za to mniemanie o sobie ogromne. Też dodaję odrobinę cukru do pomidorów. Oprócz kiszonych, które właśnie spożywam. Buziol
Beata465
19 lipca 2020, 05:35ahahahaha....widać kozienickie klimaty dają cudowne powietrze ale kijowe kucharki, moja garbacka tyż kiepska była w kuchni ( w porównaniu z radomską, po której chyba odziedziczyłyśmy z Długoręką smykałkę do garów)
Kasztanowa777
18 lipca 2020, 12:18Ach jak slicznie! Szakszuke jadlam kiedys u znajomych, bylo OK. Moze kiedys sprobuje doprawic po mojemu. Milej soboty:)
Beata465
18 lipca 2020, 13:20Ślicznie też tak uważam, gdybym miała bliżej do Krakowa bywałabym w tych ślicznościach częściej :D
Alianna
18 lipca 2020, 10:03No fakt, raj prawdziwy 🥰 Mój W. szakszukę zawsze robi na pikantnie i smakuje wszystkim, którzy się załapią 😉 Pozdrawiam 😘
Beata465
18 lipca 2020, 12:14nie miałam ostrej papryki a nie dałam mieszanki ognistej ...wtedy byłoby jeszcze piekielniej ...ja tak lubię :D
gosiulek1
18 lipca 2020, 09:09Ja wsuwamy szakuszkę prawie codziennie na śniadanie. Uwielbiam. 😢
Beata465
18 lipca 2020, 09:55uwielbiać nie będę ( z ręką na sercu ..nie mam uwielbionych potraw) ale smaczna jest
Yekaterina77
18 lipca 2020, 08:53Pośmiałam się serdecznie, Twoje opisy zawsze są tak barwne że wywołują uśmiech na twarzy, powinni zapisywać Cię na receptę :) miłego dnia
Beata465
18 lipca 2020, 09:05Ale na refundowaną :D :D miłego dzionka, cieszę się , że ci miło dzień zaczęłam.
luckaaa
18 lipca 2020, 08:39Piekne lato u ciebie . Lece szukac szakszuki 😃
Beata465
18 lipca 2020, 09:05leć ....smaczna i sycąca ....no i odpowiadają mi te ....wschodnie smaki ( np. kumin)