wiem....wiem, że trudno w to uwierzyć, ale czuję nerwację ...nad żołądkiem kula nerwów doprawiona odrobinką strachu. No cóż tylko głupcy się nie boją ...dzisiaj kolejne badanie, mam nadzieję że ostatnie ( i to na dłużej) już głoduję zgodnie z zaleceniem lekarza, przed znieczuleniem i właśnie mnie skręca, choć podejrzewam że bardziej strach niż głód. No cóż jak mus to mus i niekoniecznie jagodowy. Dziejszy poranek był wręcz zimny a to podobno od świętej Anki zimne wieczory i poranki. Ale jak wiadomo natura od jakiegoś czasu nie stosuje się do dawnych mądrości ludowych, choć jak widać na przykładzie ostat nich wydarzeń to i mądrość " ludu" poszła się ***** . No dobrze w ramach relaksacji ...krakowskie włóczęgowanie czas zacząć.
No dobra....poczytam coś, może będę mniej zastanawiała się nad najbliższą przyszłością. Miłego wtorku wszystkim. Przygodo...dzisiaj trzymaj się na dystans ode mnie ....ahoj ...przygodo z tobą.
mmMalgorzatka
15 lipca 2020, 09:15Zdrowia Ci życzę
Beata465
15 lipca 2020, 09:19dziękuję, na razie dopisuje i niech tak zostanie :D
Magdalena762013
15 lipca 2020, 00:36Ależ cudne sa te detale krakowskie! Człowiek normalnie to leci na Wawel, do smoka, zobaczyć ołtarz, sukiennice i Barbakan. A Ty tyle drobiazgów wypatrzyłas! Nawet jacyś „ludzie” wskoczyli na dach:). A za Ciebie trzymam kciuki - mam nadzieje, ze wybudziła sie ze śpiączki czy tam znieczulenie puściło i wracasz jutro do nas, Najedzona i uśmiechnięta.
Beata465
15 lipca 2020, 06:24Te pipule to na mojej ukochanej przyrynkowej kamienicy :D i jak widzisz ..utwierdzam się w przekonaniu, że ja muszę uprawiać dwa rodzaje podrózy : jedne towarzyskie a drugie ...samotne, spostrzegawcze :D :D . Tak wybudzili mnie , boleć nic nie bolało nawet przez moment, a po powrocie do domu padłam i nadal kontynuowałam uśpienie aż do teraz.
Marynia1958
14 lipca 2020, 21:22Na pewno wszystko jest ok ♥️
Beata465
15 lipca 2020, 09:19też tak myślę :D
marsela7
14 lipca 2020, 15:24Trzymam kciuki za Twoje zdrowie Czarodziejko✊😘
Beata465
14 lipca 2020, 18:33Dziękuję ...teraz czekam na wyniki
kitkatka
14 lipca 2020, 13:08Zdrówka.Buziol
Beata465
14 lipca 2020, 13:27Ja się nie czuję " choro" ale......
kitkatka
14 lipca 2020, 17:55Twoje odczucie jest najważniejsze. Kto ma czas chorować latem. Takie wariatki jak my zawsze szybko wracają do normy. Buziol
Beata465
14 lipca 2020, 18:32No właśnie wróciłam ...czuję się doskonale ...zabrali mi świadomość na jakiś czas ale już ją odzyskałam :D a pan doktor zabrał sobie ze mnie to i owo ...
kitkatka
14 lipca 2020, 18:54Widocznie tobie to już niepotrzebne. Niech sobie chłop zabiera. Mnie tak podczas leczenia poparzenia przez 3 miesiące dzień w dzień zabierano na godzinę świadomość do zmiany opatrunków. Nie reaguję na żadne leki przeciwbólowe więc trzeba było truć codziennie. Mnie już nie ruszają żadne badania, wyniki oraz zabiegi. Za to nażarłam się sandacza ze świeżego połowu i wyglądam jak ofiara ciężkiej zarazy. Wiem, że nie mogę ale łakomstwo jest silniejsze. Trzymam kciuki za wzorowe wyniki twojego zabiegu i na Ciebie osobiście. Zagrałam dzisiaj w lotto i może jutro pognam kupować jakiś elegancki domek. Buziol
Beata465
14 lipca 2020, 19:48Życzę ci tych zakupów z całego serca :D
mania131949
14 lipca 2020, 12:31Trzymam kciuki za pomyślne wyniki :-))) Sama jestem z tych bojących :-)))
Beata465
14 lipca 2020, 12:51Mam nadzieję że jednak co jak co ale humoru nie stracę :D
Kasztanowa777
14 lipca 2020, 12:12Krakow piekny, zawsze milo popatrzec. A Tobie, kochana, zdrowka zycze. Daj znac jak sie wyjasni.
Beata465
14 lipca 2020, 12:50dziękuję Aniu :D
gosiulek1
14 lipca 2020, 11:33Bądź dobrej myśli. Dbaj o zdrowie. Trzymam za Ciebie kciuki.
Beata465
14 lipca 2020, 11:35Dziękuję staram się być bardzo dobrej myśli ale jakoś ...trochę gorzej mi to wychodzi