Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A więc tak


bociana dziobał szpak, a  potem była zmiana i szpak dziobał bociana. Trochę mi się pop****ło ze zdrowiem. No ale działania naprawcze zostały rozpoczęte...ponieważ jestem egoistką i do tego się kocham to nie będzie mi tu żadna inwazja kosmitów ani innych stworów życia komplikować. Won!! Zaraz przychodzi pani Jola sprzątnąć hektary a ja potem wezmę się za ciasta ...oczywiście, jak to jest w zwyczaju rodziny mojego męża...wczoraj późnym wieczorem odebrałam telefon, że w niedzielę są urodziny teściowej 90 te - wiesz o tym? słodko spytała siostra małża a skąd ja u boga ojca mam wiedzieć? Wiem że teściowa jest już Rakiem ale którego dokładnie się urodziła to nie wiem ...wiem kiedy ma imieniny, a o tym że w ogóle będzie coś organizowane to już nic a nic nie wiedziałam. No oczywiście ...bratowa coś upiecze...kuźwa dobrze że zadzwoniła we czwartek...bo mogła jutro wieczorem albo i w niedzielę rano. A tak to małż dzisiaj kupił rabarbar ( bo stwierdził że z truskawkami to nie) i zrobię kruche z rabarbarem i budyniem a ja polazłam na targ po herbatniki kakaowe i zrobię nowe ciacho , które mi wczoraj wpadło w oko , kiedy buszowałam po sieci. Ale na razie odsapnę po bywaniu u doktora napoję się i dopiero jak pani Jola ogarnie kuchnię to ja ją zabrudzę :D. Tymczasem pozostańmy w czarodziejskim ogrodzie. 

No to was porzucam i idę psocić ...wyciągać blachy, gotować budyń i takie tam duperele. Miłego popołudnia ....mokrego. Ahoj!!

  • NewBegining2015

    NewBegining2015

    20 czerwca 2020, 14:06

    Super jesteś dajesz mi ekstra dobry przykład :)

    • Beata465

      Beata465

      20 czerwca 2020, 14:19

      Służę pomocą :D :D :D

  • NewBegining2015

    NewBegining2015

    20 czerwca 2020, 12:58

    Super jak zwykle kochana kradnę ten tekst o kochaniu siebie i inwazji kosmitów :) Trochę popłakałam i poużalalam nad sobą teraz kopa w dupe i wio. Nigdy nie jest za późno by walczyć o zdrowie i szczęście nic co warte łatwo nie przychodzi

    • Beata465

      Beata465

      20 czerwca 2020, 13:02

      Popieram a ja im jestem starsza tym rzadziej nad sobą płaczę za to opierdzielam się ( nawet bez lustra) częściej . Alleluja i do przodu :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    20 czerwca 2020, 09:28

    No i cudne te ślimaki. Mozna by z tych Twoich zdjec ślimakowych jakaś historyjkę trzasnąć.

    • Beata465

      Beata465

      20 czerwca 2020, 10:13

      tematów do historyjek może być kilka :D ślimaki, pitaszki, trawy, leśne kosaćce ....oj można zrobić mini albumy :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    20 czerwca 2020, 09:27

    A co tak Ci sie ze zdrowiem porobiło?!? Czyzbys sie nadwyrężyła jednak w tym Krakowie? A imprezka? U Ciebie to nic nowego. Jak nie masz planow to zaraz ktos Ci je tworzy:). A tak z drugiej strony to małż mógłby wcześniej przypomnieć o tak konkretnych urodzinach, prawda? No i na ten przepis w sumie tez nowego ciasta kruchego z rabarbarem to czekam... wrzucisz jak popieczesz?

    • Beata465

      Beata465

      20 czerwca 2020, 10:12

      wrzucę...właśnie była Długoręka ...jadłyśmy toffika ...ciasto bardzo dobre ale pani coś schrzaniła z kremem ( w przepisie) bo się rozwala , muszę zmniejszyć ilość mleka ale smakowo bajka :D a ze zdrowiem ...hmmmm opowiem wam jak będę po kolejnych badaniach ...to nie organ ruchu mi sprawił niemiłą niespodziankę

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      20 czerwca 2020, 10:28

      A tofika robiła kiedys koleżanka, z użyciem właśnie wafli i na pewno mleka skondensowanego lub masy toffi. Ale nie pamietam szczegółów. Czekam cierpliwie zatem na przepisy.

    • Beata465

      Beata465

      20 czerwca 2020, 12:25

      zdecydowanie muszę skorygowac przepis ale siestra mi dała swój na masę do napoleonki gdzie jest sztywno i daje się kroić :D

  • FranekDolass

    FranekDolass

    19 czerwca 2020, 22:06

    Dużo zdrówka Beatko 🥰 I ciacho mi tu wrzuć, bom głodna na słodkie 😊

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 23:04

      dziękuję i rzucem, rzucem :D

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    19 czerwca 2020, 19:22

    Dobrze ze o zdrowie dbasz. Z tym bocianem to znam ale z innym czasownikiem :))))

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 19:26

      hahahahaha....niemożliwiec :D

  • DARMAA

    DARMAA

    19 czerwca 2020, 19:02

    To ja lepiej- zapomniałam że moja mama ma w niedzielę imieniny ale na szczęście siostra trzyma rękę na pulsie! W sumie jest starsza to niech będzie odpowiedzialna ha ha ha! Zdjęcia jak zwykle piękne ale ślimaków nie lubię bllleeee!

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 19:26

      niom....dla każdego coś miłego ale okazuje się ze ślimaczki mają całkiem sporą rzeszę fanów :D

  • marsela7

    marsela7

    19 czerwca 2020, 17:16

    Kurcze, ten ślimak wchodzi mi na monitor aż mam ochotę go "pomacać"...😍😉 cudne zdjęcia.. zdróweczka życzę !

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 17:36

      haaaaaaaaaaa....zobaczysz jakie " ślumaczki" chodziły po ogrodzie botanicznym :P

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    19 czerwca 2020, 15:52

    chyba tez zamorduje jakis rabarbar! nie mam tesciowej, to sama zjem i pojdzie mi w biust .

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 16:20

      i to jest słuszny kierunek :D :D ( pójście w biust)

  • mada2307

    mada2307

    19 czerwca 2020, 15:05

    Naprawdę czarodziejski ogród, ja też biorę się za ciasto. Z rabarbarem.

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 16:19

      toffik już prawie gotowy, jeszcze tylko ganasz i posypanie orzeszkami ale to zrobię później teraz niech zastygnie w lodówce :D :D

    • mada2307

      mada2307

      19 czerwca 2020, 19:15

      Moje ciasto bardzo proste i bardzo... pyszne.

  • gosiulek1

    gosiulek1

    19 czerwca 2020, 14:29

    Ale Ty Gadzina jesteś. 😉 Czekasz, żeby Pani Jola posprzątała tylko po to, żeby nabrudzić. 😂😂😂 Piękne kwiaty i inne oślizgłe stworzenia. 🤩 Zdrówka życzę. 🙂 Co za nowe ciasto przycięłaś?

    • Beata465

      Beata465

      19 czerwca 2020, 14:36

      Toffik....bez pieczenia, zaraz się za niego wezmę ...tylko wypiję kawę, bo deszczy i chyba ciśnienie pełza gdzieś po ziemi a ja razem z nim i moment odpocznę bo mnie ramię pobolewa od dźwigania siatki zakupowej ( wypełnionej, nie pustej)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.