Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak się nie ma


co się lubi to się lubi to czego się nie lubi8). Dzisiaj wlazłam na kłamczuchę bo mi nie dawał spokoju ten wczorajszy wynik , no i jest 1,2 kg mniej niż wczoraj. Ooooo , to są naprawdę ostatnie chwile w podszawkowym zaciszu. W przyszłym tygodniu są wagi , to kupię nową , dosyć. Wczoraj było mi tak nijako ...upociłam się należycie przy nikowaniu, potem planowałam się relaksować po aktywnym poniedziałku a tu.....niespodzianka dla Janka, zadzwonił dawno nie widziany kumpel i wylądowałam na kawie i winku. I wiecie ...tego mi trzeba było, żeby mi krążenie w nogach poprawić. Spałam cudnie , znowu wędrowałam , tym razem byłam z wizytą  u współlokatorki z sanatorium:D. Potem wędrowałam po mieście trochę na dolnych końcówkach, trochę autobusem z małym Paszczurem Młodszym....chciałyśmy dojechać do studia telewizyjnego, bo małż miał brać udział w jakimś programie. Prosiłam go żeby zmienił koszulę na słonecznie żółtą....bo miał piękną granatową marynarkę i stwierdziłam że połączenie granatu z tą piękną żółcią będzie wyglądało świetnie. I to by było tyle z popołudniowo nocnych ogłoszeń parafialnych. Właśnie zjadłam śniadanie, dopijam kawę , odczekam troszkę i ponikuję należycie :D. A potem ...w zasadzie będę się lenić. Zgrillowałam wczoraj indycze sznycelki, zrobię sałatkę z sałaty lodowej papryki, ogórka i pomidorka, podgrzeję tortille pełnoziarniste, zrobię sos jogurtowo czosnkowy i będę miała obiad. Aaaa i wczoraj odezwał się dzieć łódzki z pytaniem kiedy będę robiła pączki dla dzieciów warszawskich, była niepocieszona że w sobotę, a następne w tłusty czwartek,  miała być w domu w przyszłym tygodniu min, w ów czwartek, bo jakieś szkolenie planowano, niestety plany się zmieniły, więc obiecałam jej że zrobię pączki 26 bo tak będzie w okolicy domowej ...no i proszę ...z trzech tegorocznych tłustych czwartków zrobiło mi się cztery :D. Ale co tam....zrobię, zrobię ....lubię sprawiać przyjemność. A teraz ...w las idziemy moi państwo ...w las. 

miłej środy. Bye (pa)

  • holka

    holka

    17 lutego 2020, 13:51

    Widocznie waga oprzytomniała ;) a w lesie pięknie...albo raczej twoje fotki to piękno ukazują...W niezłym tempie "pączkują" te Tłuste Czwartki ;D

    • Beata465

      Beata465

      17 lutego 2020, 14:09

      hehehehe....dobre, dobre :D " pączkujące Tłuste Czwartki" :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    16 lutego 2020, 20:42

    A przypomniałabys przepis na paczki moze, jak je robisz? Musza kochać mamusie corusie! Moja dzis zrobiła mi pyszna gotowana marchewkę podsmażana na patelni z masłem i bułka tarta- cud miod.

    • Beata465

      Beata465

      16 lutego 2020, 21:32

      wrzucę jutro przepis :D

  • justagg

    justagg

    12 lutego 2020, 23:20

    I co zalozyl te żółta koszule ?:)

    • Beata465

      Beata465

      13 lutego 2020, 06:28

      a nie to małż we śnie założył :D ale ja sobie wypatrzyłam piękną sukienkę koszulową , ponieważ jako sukienka byłaby zbyt krótka , to zamierzam ją nosić jako ...koszulę do jeansów , oczywiście sukienka w kolorze ...żółtym :D :D

    • justagg

      justagg

      13 lutego 2020, 07:55

      Aaa we snie ;) tez mam takie realistyczne sny

    • Beata465

      Beata465

      13 lutego 2020, 10:27

      nie ...kiecka do kupienia na allegro :D we śnie koszulę założył małż

    • justagg

      justagg

      13 lutego 2020, 11:23

      Tak tak domyslilam sie. Kiecka realna koszula sen :)

    • Beata465

      Beata465

      13 lutego 2020, 11:58

      yessssssssssss

  • izabela19681

    izabela19681

    12 lutego 2020, 20:23

    A ja dzisiaj, w drodze do pracy, fotografowałam stokrotki :)

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 20:43

      są marcowe koty i lutowe stokrotki :D

  • kilarka

    kilarka

    12 lutego 2020, 19:44

    A w lesie też mokro, prawie jak w snach :D

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 19:56

      na szczęście ...tam gdzie mokro...piękne drewniane podesty porobione :D

  • Karampuk

    Karampuk

    12 lutego 2020, 16:35

    szkoda ze sie nie chudnie przezte nocne łazenie w snach

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 16:39

      to jest myśl....tyle co ja się nałażę, napływam ...byłabym ...niteczką :D

  • FranekDolass

    FranekDolass

    12 lutego 2020, 14:26

    Piękne zdjęcia 🤩

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 14:42

      dziękuję

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    12 lutego 2020, 13:32

    Nie wymieniaj wagi. Dopiero się zacznie... przyniesiesz do domu, rozpakujesz, włożysz baterię ustawisz równo staniesz na nią.... i oby pokazała mniej niż tra obecna, a co jeśli pokaże jakiś totalny odlot w górę? Pół kilo w górę nic nie znaczy prócz tego, że może mniej sikałaś, albo więcej zostało w jelitach, albo gorzej spałaś - mniej lub bardziej odlotowe sny. Mniej się spociłaś, albo jeszcze coś. Jednym słowem bez znaczenia! Ci innego gdyby taka tendencja się utrzymywała przez kilka kolejnych pomiarów, a Ty sama byś wiedziała, że wpadły pączki, serniki, golonki i pizza codziennie. W przeciwnym razie - wyluzuj!:)

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 14:14

      ahahahahaha....mowa obrończa wagi ...świetna . Przekonałaś mnie ....daruję małpie dalszy żywot pod szafką :D

    • Ta-Zuza

      Ta-Zuza

      13 lutego 2020, 15:13

      No i git. A te kilka dych możesz wydać na jakiś fajny ciuszek:)

    • Beata465

      Beata465

      13 lutego 2020, 16:27

      na czarne skórzane spodnie albo na żółtą sukienko koszulę :P

    • Ta-Zuza

      Ta-Zuza

      14 lutego 2020, 11:57

      No sama widzisz! Czarne skórzane spodnie dużo lepiej na duszę działają:))

    • Beata465

      Beata465

      14 lutego 2020, 12:44

      a nawet na czyjąś du*ę :( przegrałam licytację buuuuuuuuuu

  • kitkatka

    kitkatka

    12 lutego 2020, 12:02

    Ciśnienie i temperatury skaczą jak wściekłe to i wagi szaleją. Wczoraj do północy wysikałam prawie 4 kg. Myślałam, że zamieszkam w ubikacji. Nie brałam odwadniacza. U mnie z pączków to tylko roślinne. NIe znoszę smażeniny. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 14:11

      :D:D patrz...jak się moje " odchudzające" dziecki rozsmakowały w pączkach ...podejrzewam że to sprawka gości, bo jak odjeżdzali to zabrali prawie wszystkie pączki żeby gości nimi poczęstować ...widać gościom smakowały :D

  • Maratha

    Maratha

    12 lutego 2020, 11:27

    Jak ie nie ma co sie lubi, to sie kradnie co popadnie :P cudnie :) i w lesie i na wadze XD

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 11:42

      tyż super " tombakowa" myśl :D :D

  • luckaaa

    luckaaa

    12 lutego 2020, 11:20

    No i pieknie spada . Mnie zawsze tak z zadziorami tez leci

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 11:42

      piorun wie czemu wczoraj mi tak wyskoczyło ...albo ta małpa znowu pokazała co chciała :D

  • sachel

    sachel

    12 lutego 2020, 08:59

    Pięknie w lesie :)

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 11:41

      pięknie ...choć jak tak dreptałam, to chwilami żałowałam, że nie ma śniegu

  • Mimozamia

    Mimozamia

    12 lutego 2020, 08:46

    Pierwsza fota magiczna! <3

    • Beata465

      Beata465

      12 lutego 2020, 11:41

      uwielbiam " pastwić" się obiektywem nad tą grupą drzew odbijających się w rzece i nad ..słońcem przedzierającym się między pniami :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.