czyli mła. Leżę bo mi kopyta wlazły w podogonie ( ale przynajmniej wiem, że trzy godziny , ba nawet 4 godziny stania na Santanie wytrzymam) , były dziecki zielonoprzylądkowe ( nie mylić z zielonoświątkowymi) bo miały podstrzyżyny u Dawida, no i mamusia od rana urzędowała przy garach . Przede wszystkim dzisiaj miałam pierwszy raz w tym miesiącu 20 lutego. czytaj - tegoroczny tłusty czwartek. Oczywiście koło 9 wpadła Długoręka ze słowami " na Kopcu Kościuszki już byłaś" ? Powiedziała grzecznie żeby się goniła, bo normę dzisiejszą to ja wykonałam wczoraj bo łaziłam rano, potem nikowałam ( czyli kopcowałam niczym Dulski) a potem znowu łaziłam , bo zdjęciowałam w parku. A dzisiaj to łażę po kuchni. Oczywiście spytała " co dobrego robisz" ? - pączki, " a za ile będą"? - za godzinę - no to sobie posiedziała, pożarła cieplutkiego poczusia i odrzekła - dobre, ale nie będę cię chwaliło bo by ci się we łbie przewróciło. Potem upiekłam ziemniaczki , usmażyłam kotlety i zrobiłam mizerię i jak dziecki przybyły to już miałam obolałe koniczyny, ale dobre serce mi się dzisiaj bardzo opłaciło. Paszczur młodszy wykorzystał mamusię przy zakupach kosmetycznych - spytała czy nie będę sobie kupowała kosmetyków przez internet, odrzekłam że dopiero mi przyszły cienie dwa dni temu, ale w cocolicie jest teraz promocja, to niech sobie zobaczy i jakby coś to zamówię bo i tak mam w schowku kilka rzeczy, sprawdziła i okazało się że tutaj jest jeszcze taniej niż na Mintishopie , gdzie czasem też coś kupuję. Więc sobie wpakowała do koszyka a ja dołożyłam czyścik do pędzli i krem do biustu ale kupię po niedzieli, bo teraz mam tyle kasy, żeby mi przeszło na moje supertajne konto czyli ...barcelońsko wyprawowe. Ale - do celu. Po ucieszeniu się dzieć spytał czy chcę jakiś prezent na urodziny, więc od razu powiedziałam, że chciałabym pojechać na koncert Hausera na Torwar, raz dwa, skontaktowała się z Paszczurem Starszym, ja wlazłam na plan sali, wybrałam sektor iiiiiiiiiil...........usłyszalam, ze bilet dostanę w Wielkanoc - czyli w moje urodziny. Huuuuuuura....bo już byłam wściekła że przegapiłam ten koncert, a tak chciałam na nich pojechać ( tzn. albo na 2cellos, albo na samego Hausera) dowiedziałam się o koncercie niedawno, ale nooo kasy specjalnie nie miałam, bo przecie poszalałam koncertowo w tym roku, a z tymi koncertami wiążą się dojazdy i pobyty więc mnie prezent urodzinowy baaaaaaaaaaardzo cieszy. Jak wspomniałam wybrałam się wczoraj do parku, polować na śnieżny księżyc to jedna z czterech najjaśniejszych pełni w tym roku. Posiedziałam w parku dwie godziny i zmarzłam jak cholera, jak wpadłam do domu to pognałam pod gorący prysznic ale wróciłam z takimi widokami.
teraz wypindrowana czekam na Szczeżuję, podrzuci mnie na koncert Kondraka do Art Caffe. Wam również życzę miłego wieczoru. Ahooooooooj.
Maratha
10 lutego 2020, 11:06Piekne zdjecia :) dobrze miec takie dziecki co to kulturalnie wspomoga :D
Beata465
10 lutego 2020, 11:41bardzo mnie cieszy ich pomoc i bez wyrzutów sumienia ją wykorzystuję jako zadośćuczynienie za lata inwestowania w potomków ( hihihihihi dosłownie po Tomku)
Magdalena762013
9 lutego 2020, 15:11Czyli będziesz miała super prezent na urodzinki!! No i kilka razy musiałam przeczytać zdanie o pierwszym w tym roku tłustym czwartku, ale udało sie!!! Kolejny raz tez stwierdzę, ze jestes niesamowita:). Fajnie, ze Cie tu kiedys napotkałam i mozna powiedziec, ze miałam szczęście, bo chwile przed „znalezieniem”- bylas tu długo nieobecna.
Magdalena762013
9 lutego 2020, 15:12A zdjęcie nr 2- ge-miał-ne. I żebyś wiedziała, dlaczego Cie tak lubię? Uwielbiam ludzi z energię- mam wrażenie potem, ze jak z nimi „przebywam”, to i ze mną jest lepiej.
Beata465
9 lutego 2020, 15:51:D cieszę się z twojej radości ...widać miałam jakieś zaćmienie mózgowo duchowe , że tak zamilkłam :D ale teraz nadrabiam.
Beata465
9 lutego 2020, 15:51Hmmmmmm dobrze, że mój reaktor wciąż produkuje energię :D przydaje się.
holka
9 lutego 2020, 14:14Pysznie,pięknie,kulturalnie i radośnie :)
Beata465
9 lutego 2020, 15:49Oj tak Olu ...ciągle gdzieś gnam ...żyję :D
Naturalna! (Redaktor)
9 lutego 2020, 08:35Najbardziej podoba mi się fota z zakochaną parą drzew. Cudna ♥️🤩
Beata465
9 lutego 2020, 15:49Aż sprawdziłam, które to drzewa :D świetnie je okresliłaś...nigdy tak na nie nie patrzyłam ..do dzisiaj :D
Karampuk
8 lutego 2020, 19:45no to ukulturalniaj sie miło
Beata465
8 lutego 2020, 22:44dziękuję ukulturalniłam się :D było świetnie
koko76
8 lutego 2020, 19:16Piękne zdjęcia!
Beata465
8 lutego 2020, 22:44dziękuję
marzenab75
8 lutego 2020, 18:43Kondrak sam, czy z Lubelską Federacją Bardów? Uwielbiam ich koncerty.
Beata465
8 lutego 2020, 18:46w zaproszeniu był tylko on ale może będzie i federacja :D
commo
8 lutego 2020, 17:44Ja dzisiaj też byłam tańcząca z garami.