tygodnia. Dawno nie miałam takich dni. Zadowolenie z nowego image to raz ale wczoraj przyszedł klient " od śmieci" dostał papiery z SKO i nie potrafił się z nich niczego dowiedzieć. Musiałam się naprawdę opanowywać, żeby nie skakać z radości. Postanowienia były dwa. Jedno uchylające decyzję prezydenta i przekazujące sprawę do ponownego rozpatrzenia , przy czym SKO przyjęło całą moją argumentację i po raz pierwszy widziałam takie postanowienie gdzie urzędnicy zostali zbesztani mało tego literalnie, punkt po punkcie napisano im co mają zrobić przy podejmowaniu nowej decyzji. Drugie postanowienie było ostateczne i uchyliło w całości pisemko nadające rygor natychmiastowej wykonalności decyzji o zabraniu panu 4500 zł za wywóz śmieci. I też było dość długie uzasadnienie i wskazano cymbałom, że nie było podstaw do zastosowania takowego rygoru. I natychmiast wystosowałam do UM pisemko o zwrot owych pieniędzy, bo tak naprawdę klient zapłacił za długi swojego syna , a istniał już wyrok że on i syn mają być rozliczani osobno, ponieważ urząd otrzymał dwie różne deklaracje od dwóch różnych " producentów śmieci" ( i za to też się oberwało urzędnikom, że nie stosują się do wyroków sądowych) , no w ogóle powiem wam że czytając uzasadnienia postanowień miód mi ciekł po sercu. Swoją drogą wciąż nie opuszcza mnie smutna refleksja dotycząca poziomu wiedzy naszych urzędników ...ja rozumiem, że człowiek nie jest omnibusem i nie wie wszystkiego, ale u Boga ojca mając dostęp do programów zawierających ustawy, komentarze, wyroki , chyba można przy podejmowaniu decyzji zadać sobie trud i pogrzebać w owym piśmiennictwie, ale po co...chyba nadal panuje przekonanie, że przerażony obywatel nie znający prawa , przestraszy się i odpuści i jak w przypadku tego pana ...emerytowi zabierze się z konta, bagatela ponad 4 tyś złotych. Tym razem trafiła kosa na kamień, a kamień na mnie, a ja tradycyjnie zagrzebałam się w orzeczeniach, żeby zobaczyć co bardziej doświadczeni ode mnie, orzekają w danym temacie. No i z racji tej radości nagrodziłam się wczoraj kieliszeczkiem 6 letniego montepulciano...godne było , smaczne ( jeszcze mi zostało ponad pół butelki, choć i małż się przyssał do wina - czym mnie zaskoczył, bo on raczej z daleka od tego trunku, a tu ostatnio mi podpija, napój bogów) i zasłużenie wzmocniłam sobie aparat myślący. Ogólnie byłam wczoraj mocno energetyczna, z rana, przed przyjściem pana ponikowałam pocić się zaczęłam dopiero przy 160 okrążeniu a okrążeń było 230 i tak się zaczynam zastanawiać...czy to zaczynają być widoczne efekty picia herbatki, na pewno nie potrzebuję kawy, wypijam już tylko jedną , poranna ale to na " smak budzącego się życia" a nie dlatego że mi potrzeba kopa ...więc chyba energetyczne działanie zaczyna się objawiać. Będę nadal prowadziła obserwacje dotyczące wpływu herbatki na mój grzeszny żywot i oczywiście będę " uprzejmie donosiła" o zauważonych wpływach. A teraz pospacerujmy po parku.
Życzę wam pięknej ( właśnie widzę przez okno różowe pasemka chmurek na niebie) soboty, Ahoj, przygodo, ahoooj
Maratha
19 stycznia 2020, 20:26gratulacje :) ja sie strasznie ciesze, ze nie musze sie za bardzo uzerac z polskimi urzedami. Pamietam jak pani sie uparla ze MUSZE miec meldunek, mimo ze nakaz meldunku zniesiony i ze MUSZE miec adres w dowodzie, mimo ze od lat go juz nie mam... Ganialam od okienka do okienka i od pokoju do pokoju zanim znalazlam kogos kto byl na biezaco z przepisami....
Beata465
19 stycznia 2020, 20:46ja mam na nich swój sposób :D
gosiulek1
19 stycznia 2020, 15:37Piękne jak zwykle.i na dodatek kolejna duszyczka uratowana na koncie. Super!!!
justagg
18 stycznia 2020, 23:48Cudowne uczucie sprawiedliwości:) Pamiętam jak moj tata wygral sprawe o zasluzona i wypracowana emeryturę:)
Beata465
19 stycznia 2020, 06:07:D widzę jak ludzie są zmęczeni walką o swoje, czasem słyszę naprawdę dramatyczne wyznania. nie dziwię się, że moja koleżanka po latach bycia prawnikiem zmienia zawód ( tuż przed emeryturą) :D
justagg
19 stycznia 2020, 08:03Ta Nasza prawniczka to jest taka twarda babka nawet taka zimna s... ale widocznie trzeba zeby nie zwariowac od tych wszystkich ludzkich tragedii
Beata465
19 stycznia 2020, 08:33ahahahaha...ja też kiedyś na sądowym korytarzu usłyszałam od przeciwnika procesowego " pani jest zimną suką", grzecznie panu odpowiedziałam " owszem, ale rasową , z rodowodem" i wygrałam sprawę :D
Alianna
18 stycznia 2020, 14:25Urzędnik urzędnikowi nierówny, SKO też ma swoje za uszami. Wszędzie są cymbały 🤣 Miód na Twoje serce mnie też cieszy. Buziaki 😘
Beata465
18 stycznia 2020, 15:12Oczywiście, nie każdy urzędnik to kiepski pracownik, ale niektórzy są wybitnie wytrwali w swoim uporze ( i niedouczeniu) u nas niestety przoduje w takim cymbaliźmie wydział ochrony środowiska :(
tirrani
18 stycznia 2020, 13:27Fajnie, ze wszystko poszło po Twojej myśli. :)Cudne zdjęcia.
Beata465
18 stycznia 2020, 15:15Te moje " myśli" z reguły są poparte godzinami grzebania, kiedyś mój ojciec powiedział ( kiedy skarżyłam się , że jestem zmęczona) " a co ty robisz? przecież ty tylko czytasz albo piszesz", powiedziałam mu wtedy, że mając do wyboru przeczytanie 100 wyroków albo wykopanie dołu..wybrałabym dół - mniej męczące zajęcie.
tirrani
18 stycznia 2020, 15:59Ja Ciebie rozumiem...
Magdalena762013
18 stycznia 2020, 12:06Czyżby winko było nagroda od zadowolonego klienta? Naprawdę gratuluje Ci skutecznego działania. Jestes The best. A w parku całkiem przyjemnie jak na styczeń:).
Beata465
18 stycznia 2020, 15:13a nie ...winko było z mojego stojaka , dzisiaj nagrodziłam się po raz drugi , kupiłam sobie botki ( hehehehe, skorzystałam z wyprzedaży i kupiłam je za pół ceny)
Magdalena762013
18 stycznia 2020, 15:27Moze i być nagroda własna:). A nawet dwie:).
Beata465
18 stycznia 2020, 16:04i tak też zadziałałam :D
Aweko
18 stycznia 2020, 11:30Tak to jest z niektórymi urzędnikami. Po co czytać więcej, jak można jeden szablon stosować do wszystkich. Super że udało się pomyślnie załatwić sprawę ☺
Beata465
18 stycznia 2020, 11:41JA też się cieszę , a jednak w głowie mi się nie mieści, że urzędnik lekceważy wyrok sądu ( a wyrok był wydany w tej właśnie sprawie)
luckaaa
18 stycznia 2020, 10:32No i super , ze sprawa wygrana !
Beata465
18 stycznia 2020, 10:59ja też się cieszę( tym bardziej że obiecałam klientowi, że jak trafił do mnie, to będzie dobrze) :D
FranekDolass
18 stycznia 2020, 09:44Miłej soboty 🙂
Beata465
18 stycznia 2020, 10:58dziękuję :D na razie się relaksuję
Karampuk
18 stycznia 2020, 09:23naprawde piekne te zdjęcia robisz
Beata465
18 stycznia 2020, 09:28Dziękuje :D podobno " trening czyni mistrza" :D teraz muszę się bacznie przyglądać gniazdku z pierwszego zdjęcia - kiedy się zapełni.