jasna Anielka, od wczoraj , po magnetronie tak mnie nap..iernicza lewe naddupie, że głowa mała, wieczorem po prysznicu posmarowałam kuper ben gayem...do rana ciut się polepszyło ( mogłam się obrócić na łózku), za to z pójściem na śniadanie już miałam problemy, głównie z przyjęciem pozycji pionowej...no i szłam pomalutku, zaliczyłam laser, na basen nie poszłam...raz że boli i nie byłabym w stanie ćwiczyć a dwa - przede wszystkim oblec się później w ciuchy, przed chwilą byłam na prądach trochę zmieniłyśmy lokalizację elektrody i pani mi dała takie fest ...czyli " prądem bohatera", poczułam się ciut lepiej, ale na zewnętrze się dzisiaj nie wybieram, widzę jak ból przechyla mnie na prawo. Poleżę grzecznie, jakby takie terapie nie dawały skutków to jest jeszcze ketonal . Ale na razie nie muszę go brać. Tymczasem koniec marudzenia ....zapraszam na słoneczną wędrówkę wybrzeżem.
miłego, pogodnego , przedświątecznego wtorku. Ahoj!!!
Magdalena762013
18 grudnia 2019, 21:44Ale czy Cie to nie wkurzyło ze pojechałaś sie wzmocnić, z wracasz połamana? Chociaż co uzylas, to Twoje, co zobaczyłaś to Twoje i nasze, co poćwiczylas to miejmy nadzieje- ostatecznie wpłynie na dobre.
Beata465
19 grudnia 2019, 06:04oczywiście , że wkurzył mnie ten ból, ale już jest ok :D
Magdalena762013
19 grudnia 2019, 17:49To całe szczęście. Bo smakosze Twoich dań byliby niepocieszeni. A to ostatnie zdjęcie było wczoraj? Czy je odkleiłas? Te ptaki na nim wyglądają na wstawione- oczywiscie chodzi o sprawę techniczna.
Beata465
19 grudnia 2019, 18:45nie, te ptaszki uwieczniłam wcześniej, wczoraj nie dotarłam nad morze
holka
18 grudnia 2019, 16:47No to Cię "naprawili" w tym sanatorium...albo to po hulankach i swawolach na tańcach ;) Mam nadzieję,że Ci szybko te boleści miną Beatko i wszystko będzie dobrze :)
Beata465
18 grudnia 2019, 19:31dziękuje , dzisiaj już jest ok po 9 godzinach " siurkiem" w samochodzie wylazłam z niego o własnych siłach i bezboleśnie :D
AnnaSpelniona
18 grudnia 2019, 07:25no masz ci babo placek !!!! jak oni cie w domu zobacza pokrzywiona to bedzie ubaw(Długoręka na bank skomentuje hahha) ..smieje sie ale i wspolczuje ....nie obcy mi wakacyjny bol wiec rozumiem cie doskonale ...Niech cie tam naprawią i wracaj do zdrowia .Fajne fotki
Beata465
18 grudnia 2019, 08:22już mi trochę lepiej, wzięłam na noc ketonal i zadziałał....teraz już tylko mam problem z natychmiastowym wyprostowaniem się, tak że to już pikuś
kitkatka
17 grudnia 2019, 23:17Polecam zmienić ketonal na dexak. Działanie takie samo a trochę mniej toksyczny. Magnetron nie powoduje takich cyrków. Prędzej ta afrykańska pogoda. U mnie jest 10 stopni i nie ma wiatru. O godzinie 23.30!!!. Trzymam kciuki, żeby tak zostało do lutego. Potem może być cieplej, hi hi hi. Zdrówka i buziol
Beata465
18 grudnia 2019, 08:23a tutaj jest 12 C i piździło w nocy że hej, teraz chyba ciut się uspokoiło. A przecież jadę do siebie, gdzie będzie cieplej niż tutaj
Alladynaa
17 grudnia 2019, 21:34Bardzo ładnie ujęłaś na zdjeciach nasz Bałtyk. Zdolniacha z Ciebie. ☺
Beata465
17 grudnia 2019, 21:43dziękuję...okazuje się że nawet Bałtyk może być piękny i to w grudniu :D
filipAA
17 grudnia 2019, 19:11Ostatnie zdjęcie wymiata
Beata465
17 grudnia 2019, 19:29miło mi :D dziękuję
KaJa62
17 grudnia 2019, 13:30Niech ten ból już puści, życzę Ci tego, piękne zdjęcia, powinnaś wystawę urządzić, pozdrawiam
Beata465
17 grudnia 2019, 15:05Dziękuję bardzo...och zdjęć jest tyle, że truuudno byłoby wybrać ...może kilka ...tematycznych ;)
commo
17 grudnia 2019, 13:30Masz najprawdopodobniej rwę kulszową. Zgłoś to lekarzowi bo chyba bez przeciwzapalnych się nie obędzie.
Beata465
17 grudnia 2019, 13:38to nie rwa :D po dwóch zwykłych i jednej przedoperacyjnej obustronnej , jestem pewna że to nie rwa :D po dzisiejszych prądach jest ciut lepiej, po obiedzie zastosuję znowu smarowanie maścią :D
mania131949
17 grudnia 2019, 12:51Mnie po ketonalu wysiada żołądek (nawet takim w zastrzykach). Ludzie jakoś go biorą, mnie najwyraźniej nie służy. A może to nie po magnetronie, tylko gdzieś Cię przewiało??? Tak czy siak, zdrówka życzę jak najprędzej i bezboleśnie :-)))
Beata465
17 grudnia 2019, 12:54Nie Maniu, to ani chybi " przeciążenie" materiału :D , na mnie zdecydowanie działa ketonal, natomiast nie działa tramal. Ale ból nie jest jeszcze tak mocny żebym musiała się posiłkować lekami :D
PustynnaRoza
17 grudnia 2019, 11:56Trzymaj się, i oby porawiło się bez ketonalu. PS. Ale tam pięknie, pozazdrościć... poza tym, dobre zdjęcia :-)
Beata465
17 grudnia 2019, 12:52dziękuje :D na razie trzymam się bez i chyba troszkę lepiej z tyłkiem...zaraz to sprawdzę bo będzie obiad :D
Kasztanowa777
17 grudnia 2019, 11:33Rzeczywiście słonecznie nad tym Twoim morzem :) oby Ci było lepiej!
Beata465
17 grudnia 2019, 11:40zastanawiam się Aniu, jak ja się wytoczę jutro z Ferdka , przed furtką :D