Objawiam się...ciemną nocą ..bo się trochę zregenerowałam, wczoraj już nie dałam rady dłużej żyć i w stanie zombialnym padłam o 21 . Powrót do aktywności pływalniano siłowniowej , remont, wciąż targaliśmy się z kwestią wylewek - skończyło się na skuciu 15 m - łazienki i korytarzyka między łazienką, salonem a jednym pokojem, tam panowie robią nową wylewkę...reszta nieruszana , pójdzie na nią podkład i podłoga ...ale doopa a nie oszczędności w związku z tym ...bo jednak muszę wrócić do tej droższej wersji podłogi , jest trójwarstwowa i nie trzeba jej kleić, nadaje się do takich warunków jakie mamy. Hydraulik zdemolował pół łazienki na dole, trudno ta demolacja będzie musiała poczekać do przyszłego roku ( podwiesić sufity i zabudować rury, które są " na wirzchu") poza tym...kolejną niespodzianką była ..wymiana kaloryferów i myślę, że to już jest koniec niespodzianek. Wczoraj przyjechały płytki i oczywiście mój dziki mąż zaczął marudzić przy rozładunku " nigdy bym tego nie kupił", " a te płytki to niby gdzie" tamta ramta ...powiedziałam ...milcz, miałeś szansę obejrzeć przed kupnem, nie chciałeś....to teraz milcz i kąp się na dole, jak ci się góra nie będzie podobała. W związku z moją wizytą w towarzystwie fotograficznym i po konsultacjach z moim sesyjnym fotografem, s ponad 5 tyś wybrałam 120 , z tych - 70 a z tych finalnie 40 i tyle zrobiłam w formacie A4 ( na więcej nie było mnie stać, a i tak cenę dostałam o wiele niższą niż na cenniku, bo powołałam się na Dominika) i powiem wam że....robią fotki robią wrażenie, przynajmniej na mnie i na oglądających. Tak jak powiedział Dominik...architekturę i przyrodę powinno się robić na większych formatach, wtedy można się pozachwycać . A teraz zapraszam na troszkę uczty dla oczu ( w mniejszym) formacie, czyli co nieco z radomskich ulic.
no to miłej soboty wszystkim, ja się chyba jeszcze przytulę do podusi i pośpię. Ahoooojjj
Magdalena762013
15 września 2018, 22:11U Ciebie to jak na rollercosterze, jesli dobrze napisałam. Szalejesz. Potwierdź, czy maz generalnie nie wytrzymywał tempa przy Tobie? Tak myśle, bo ja nawet nie nadążam czytając za Twoimi planami i działaniami. I jeszcze wróciłaś na basen i na siłownię? Szok. Trzymaj tak dalej.
Beata465
16 września 2018, 09:08Wiesz....między innymi dlatego zdecydowałam się zostać jego żoną, że on ...spokojny, łagodny....ale nie myślałam ...że żółw( przynajmniej jeśli chodzi o podejmowanie decyzji) no i jednak cała rodzina ma wadę ...nie rozumieją pojęcia czas. Ale ...poza łączącymi nas tematami np. wykańczanie ...każdy ma swoje światy i to jest dobre, nie pozabijaliśmy się jeszcze .
Campanulla
15 września 2018, 16:39Na temat remontów mogę rozmawiać , bo to temat rzeka, znany mi ostatnio jak zły szeląg. Na szczęście u mnie juz koniec i teraz napawam się cisza i spokojem. Czego i Tobie życzę.
Beata465
15 września 2018, 17:36Mam nadzieję na ciszę i spokój ...po Nowym Roku , jak już przebrnę przez Święta i parapetówkę :D
Kasztanowa777
15 września 2018, 13:55Bardzo mi sie podobaja detale i "moj" kosciol radomski tez. Czemu drukujesz te zdjecia, na jakas wystawe moze?
Beata465
15 września 2018, 14:28no żeby pokazać w towarzystwie fotograficznym , znajomi namawiają mnie na wystawę...a co niektórzy już sobie zażyczyli owych zdjęć ...oprawią je i powieszą sobie na ścianach :D:D
hanka10
15 września 2018, 09:46strasznie długo ciągnie się ten remont. Chyba macie niewyczerpane pokłady cierpliwości !
Beata465
15 września 2018, 10:27ja kończe dom który został zbudowany 20 lat temu ...roboty powinny się zakończyć w ...listopadzie :D hmmm..koło cierpliwości to ja nawet nie stałam :D
hanka10
15 września 2018, 11:57w listopadzie ....tego roku ?:))
Beata465
15 września 2018, 12:34yes....
wiosna1956
15 września 2018, 08:13Nie wiem dlaczego ,ale wpisy mi twoje się nie pokazywały !
Beata465
15 września 2018, 09:05ani chybi dlatego, że ich długo nie było :D powinnam się poprawić bo mi zostały do zamówienia podłogi i drzwi no i kupno farby i żyrandoli i to w zasadzie koniec :D chyba ciut więcej czasu będę miała
Kasztanowa777
15 września 2018, 13:56dobre;))))))))))))) Beatko i tak jestes dzielna z tym remontem, sam aprzezylam to wiem jakie to wyzwanie.
malutkikruk
15 września 2018, 06:22I to tak z rana? Szalona:) życzę wygranej w totka z powodu podłóg:) pozdrawiam!
Beata465
15 września 2018, 09:03A w nocy, w nocy pisałam, ale potem padłam po 5 i obudziłam się niedawno ...ale planuję wrócić z zakupami i spać dalej :D